Paweł Wojtala został zatrudniony na stanowisku dyrektora sportowego jesienią 2012 roku. Jego zadaniem było zajęcie się piłkarzami, z którymi KGHM Zagłębie Lubin nie chce wiązać przyszłości oraz z tymi, którzy mają zostać w Lubinie. Wojtala ostro wziął się do pracy i na efekty nie było trzeba długo czekać. 16 graczy pożegnało się z Miedziowymi.
Mała rewolucja miała miejsce w grudniu. Jednak odchodzili piłkarze, którzy nie mieli szans na grę w podstawowym składzie. Nie sprawdził się choćby Ivan Hodur. Okazał się zbyt wolny i flegmatyczny na polską ligę. Pavel Hapal znał go z wcześniejszego klubu i sądził, że Hodur będzie lekiem na brak klasowego rozgrywającego. Pomylił się. Podobnie było z Romanem Slobodą, który bilans ma jednak fantastyczny. W polskiej lidze zagrał minutę, raz dotknął piłkę i... zdobył bramkę! Z bliska pokonał bramkarza Cracovii.
Wojtala musiał też "sprzątać" po byłym trenerze Zagłębia Janie Urbanie. To on ściągnął do Lubina takich graczy jak: Darvydas Sernas, Janusz Gancarczyk czy Patryk Rachwał. Pierwszy z nich został wypożyczony do Turcji, a następnie sprzedany. Z kolei z dwoma ostatnimi rozwiązano kontrakty po wielomiesięcznych rozmowach. Trzeba było im zapłacić odprawy, ale dzisiaj już nie obciążają budżetu.
Prawdziwa rewolucja nadeszła jednak latem tego roku. Aż dziesięciu graczy odeszło z Miedziowych. Części nie chciał Pavel Hapal. Do tej grupy można zaliczyć: Macieja Małkowskiego, Csabę Horvatha, Kamila Wilczka, Łukasza Hanzela, Wojciecha Trochima, Eltona Lirę, Martinsa Ekwueme czy Aleksandyra Tunczewa. Czeski szkoleniowiec chciał mieć w swoim składzie Szymona Pawłowskiego oraz Costę Nhamoinesu. Obaj jednak postanowili zmienić otoczenie. Pierwszy z nich trafił do Lecha Poznań, a drugi do Sparty Praga.
Póki co pozyskano jedynie Aleksandra Kwieka, który dotychczas występował w Górniku Zabrze, ale tam wygasł jego kontrakt i mógł przejść do Miedziowych. Miłosz Przybecki oraz Łukasz Piątek także zwiążą się z lubinianami, jednak na razie czekają na decyzję o uprawomocnieniu się decyzji o rozwiązaniu kontraktów z Polonią Warszawa.
To nie koniec wzmocnień. W Lubinie nadal szukają nowych piłkarzy. Wiadomo, że będzie do rozegrania więcej meczów i stąd niezbędna jest szersza kadra. Zagłębie ma jednak coraz mniej czasu na jej skompletowanie. Liga rusza za trzy tygodnie.