Rafał Ulatowski od niedawna jest szkoleniowcem pierwszoligowej Miedzi Legnica. Kilka dni temu Miedzianka rywalizowała w sparingu ze Śląskiem Wrocław. W tym spotkaniu udziału nie mógł wziąć Mateusz Cetnarski, którzy narzeka na problemy zdrowotne. Po zakończeniu potyczki "Cetnar" przez chwilę rozmawiał jednak z Ulatowskim. Obaj znają się jeszcze z GKS-u Bełchatów, gdzie jeden był trenerem, a drugiego kreowano na przyszłą gwiazdę Ekstraklasy. Teraz pomocnik ma jednak ogromne problemy z załapaniem się do składu Śląska. Jak się jednak okazuje, tematu gry Cetnarskiego w Legnicy nie ma. - Myślę, że to absolutnie nie wchodzi w grę. Mateusz Cetnarski to jest piłkarz, który jest naturalnym konkurentem w Śląsku Wrocław dla Sebastiana Mili. Żaden trener na świecie by Cetnarskiego nie oddał. Oczywiście chciałbym takiego piłkarza w swoim zespole, ale zdaję sobie sprawę, że jest to niemożliwe - skomentował Ulatowski w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
- Ja naprawdę nie narzekam jednak na jakość swojego zespołu. Ona jest bardzo duża i to widać w każdym treningu. Chciałbym, żebyśmy utrzymali dalej ten pozytywny stan, jaki na tę chwilę mają piłkarze Miedzi
- podkreślił szkoleniowiec.
Na razie Mateusz Cetnarski nie pojechał ze Śląskiem Wrocław na obóz przygotowawczy, bowiem ma problem z mięśniami przywodziciela. Zanosi się więc na to, że kolejny sezon ten zawodnik spędzi na ławce rezerwowych.