Środa w Premiership: Man City przejęte, Ferguson pozwoli odejść Ronaldo

Cristiano Ronaldo będzie mógł odejść gdzie tylko chce. Musi spełnić tylko jeden warunek - ma zostać legendą Manchesteru United. Z kolei konsorcjum Abu Dhabi United Group oficjalnie przejęło Manchester City. Natomiast Roman Pawluczenko jest zszokowany... treningami w Tottenhamie Hotspur.

Manchester City oficjalnie przejęty

Konsorcjum Abu Dhabi United Group oficjalnie przejęło Manchester City. Właścicielem został Sheikh Mansour Bin Zayed Al Nahyan. Poprzednim właścicielem był Thaksin Shinawatra, były premier Tajlandii.

Abu Dhabi United Group już w poprzednim miesiącu uzgodniło ze Shinawatrą warunki odsprzedaży klubu i dlatego możliwe było pozyskanie za 32,5 miliona funtów Robinho. Nowi właściciele zapewniają, że Mark Hughes nie musi obawiać się o swoją pracę, ponieważ znajduje się on w planach Abu Dhabi United Group.

Alex Ferguson: Ronaldo może odejść

Sir Alex Ferguson wyznał, że Cristiano Ronaldo będzie mógł odejść z Manchesteru United. Musi jednak spełnić jeden warunek: musi zostać legendą Czerwonych Diabłów, wtedy będzie mógł odejść.

- Myślę, że Cristiano musi zaakceptować to, że na tym etapie kariery to United jest dla niego odpowiednim miejscem do gry. Południowcy w pewnym momencie zawsze chcą grać w Realu Madryt lub w FC Barcelonie. Rozumiałem zatem, co chodziło Cristiano po myśli, kiedy chciał dołączyć do Realu. Rozmawialiśmy i zaakceptował fakt, że o zmianie barw może myśleć dopiero w dalekiej przyszłości. Powiedziałem mu, że o wiele lepiej będzie odejść tak jak Eric Cantona, kiedy fani go kochali i cenili. Kibice wciąż śpiewają o nim pieśni. Powiedziałem do Cristiano: "Odejdź jak bohater Eric" i pewnego dnia to zrobi, ale jeszcze nie teraz - powiedział Ferguson.

Possebon jednak nie złamał nogi

Zawodnik Manchesteru United Rodrigo Possebon nie ma złamanej nogi. Młodego piłkarza Czerwonych Diabłów zaatakował ostrym wślizgiem Emmanuel Pogatez, obrońca Middlesbrough, podczas wtorkowej trzeciej rundy Pucharu Ligi Angielskiej.

Possebon przez sześć minut leżał na boisku. Lekarze podali mu w tym czasie tlen i było niemal pewne, że 19-latek ma złamaną prawą nogę. Został od razu przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł dokładne badania.

Po nich okazało się, że Possebon nie ma jednak złamanej nogi, a także zerwanych wiązadeł krzyżowych. Na razie zostanie jeszcze na obserwacji w szpitalu.

Degen ma złamane 2 żebra

Obrońca Liverpoolu Philipp Degen ma złamane dwa żebra - to efekt wtorkowego meczu Carling Cup z Crewe Alexandra. Szwajcar nie dotrwał do ostatniego gwizdka sędziego i w 73. minucie został zmieniony przez Jamie Carraghera.

Na razie nie wiadomo, kiedy Degen wróci do gry.

Pawluczenko zaskoczony... treningami

Roman Pawluczenko, nowy napastnik Tottenhamu Hotspur, powiedział, że jest zaskoczony metodami treningowymi panującymi na White Hart Lane. Reprezentant Rosji przyznał, że jeszcze nigdy nie trenował tak intensywnie.

- W Anglii jest zupełnie inny system treningów. Niektóre zajęcia są naprawdę ciężkie. Trwają one dwie godziny, do tego jeszcze godzina w siłowni. Czy możecie sobie to wyobrazić? Byłem w szoku - powiedział Roman Pawluczenko.

Sears imponuje Zoli

Gianfranco Zola, menedżer West Ham United, jest zachwycony swoim zawodnikiem Freddiem Searsem. 18-latek wobec kontuzji czołowych napastników ma szansę występu od pierwszych minut i tak właśnie było przeciwko Watford.

Wprawdzie gola nie strzelił i zaprzepaścił kilka sytuacji, ale i tak zaimponował Zoli, który nadal będzie na niego stawiał. - Freddie dobrze spisał się, chociaż nie wykorzystał kilku sytuacji do zdobycia bramki. Ja jestem z niego zadowolony i uważam, że przed nim świetlana przyszłość - przyznał Zola.

Bolton czeka na Taylora i Elmandera

Ebi Smolarek może mieć problemy. Bolton Wanderers z nadzieją czeka na informacje czy Johan Elmander oraz Matthew Taylor mogą zagrać w sobotnim meczu z Manchesterem United. Jeśli będą gotowi, to wówczas Smolarek może nie pojawić się na Old Trafford.

Gary Megson, menedżer Boltonu, liczy przede wszystkim na to, że gotowy do gry będzie Elmander. Szwed już w drugim spotkaniu sezonu doznał kontuzji i od tamtej pory nie pojawił się na murawie. Kiedy wróci do gry, wtedy szanse na grę Ebiego Smolarka znacznie zmniejszą się.

Pericard dostanie nowy kontrakt?

Vincent Pericard ma nadzieję, że wtorkowy gol w Carling Cup pozwoli podpisać mu nowy kontrakt ze Stoke City. 25-latek ma za sobą trudne miesiące, ponieważ jeszcze niedawno siedział w więzieniu.

Jednak dla Pericarda była to dopiero pierwsza bramka od dwóch lat, a na boisku występuje jako napastnik. Łącznie strzelił cztery gole dla The Potters. Teraz chce podpisać nowy kontrakt, a obecny wygasa po zakończeniu bieżącego sezonu.

Giggs chwali młodzież MU

Ryan Giggs pochwalił młodych zawodników Manchesteru United, którzy wspierani tymi bardziej doświadczonymi pokonali Middlesbrough 3:1 w meczu III rundy Carling Cup.

- Jako piłkarz Manchesteru United musisz mieć odpowiednie umiejętności oraz temperament i myślę, że ci młodzi chłopcy pokazali, iż takie cechy posiadają. Zaczęli i skończyli ten mecz bardzo dobrze. Zaprezentowali się naprawdę dobrze - powiedział Giggs.

Dwie kontuzje w WBA

West Bromwich Albion uda się na najbliższy mecz do Middlesbrough bez swoich dwóch piłkarzy. Chris Brunt oraz Abdoulaye Meite leczą obecnie urazy i z tego powodu nie znajdą się w kadrze na spotkanie z Boro.

Reprezentant Irlandii Północnej w meczu z Aston Villą doznał urazu ścięgna udowego. Spodziewa się, że Brunt nie będzie mógł grać przez najbliższy miesiąc.

Z kolei Meite zmaga się z urazem łydki i jest to stary problem, z którym od dłuższego czasu zmaga się zawodnik z Wybrzeża Kości Słoniowej.

Pulis chwali swoją gwiazdę

Liam Lawrence cieszy się dużym zaufaniem nie tylko kibiców Stoke City, ale także menedżera The Potters Tony'ego Pulisa. Lawrence został uznany przez swoich fanów najlepszym piłkarzem roku, a teraz chwali go Pulis.

- To jeden z moich najlepszych transferów w karierze. On jest fantastyczny - przyznał Tony Pulis po wtorkowym meczu Carling Cup. Stoke pokonało w nim dopiero po rzutach karnych Reading i awansowało do czwartej rundy tych rozgrywek.

Mineiro podpisał kontrakt z Cheslea Londyn

Brazylijski pomocnik Mineiro podpisał umowę z angielskim klubem piłkarskim Chelsea Londyn. Kontrakt będzie obowiązywał do końca roku. 33-letni gracz był wolnym zawodnikiem - w poprzednim roku bronił barw Herthy Berlin.

- Kibicom Chelsea powiem jedno - jeśli pamiętają Claude'a Makelele niech wiedzą, że Mineiro prezentuje ten sam styl gry. Świetnie się ustawia, potrafi odebrać piłkę. Ciężko pracuje, by pomóc innym na boisku. Jest też świetnym człowiekiem poza nim - wyjaśnił trener Chelsea Luis Felipe Scolari.

Mineiro, który rozegrał 24 mecze w reprezentacji Brazylii, ma zastąpić ciężko kontuzjowanego Michaela Essiena.

Komentarze (0)