Flota testuje. Duet na plus, ale...
Niebawem zapadną nowe decyzje personalne we Flocie. Bogusław Baniak wskazał po sobotnim sparingu, którzy testowani wpadli mu w oko, a których raczej zabraknie w jego zespole.
Flota Świnoujście pokonała 4:1 świeżo upieczonego drugoligowca - Błękitnych Stargard Szczeciński. Pierwsza, wyrównana połowa nie zapowiadała tak wysokiego zwycięstwa. Świnoujścianie byli momentami bezproduktywni w ataku, pozwalali zepchnąć się do defensywy. Dopiero po przerwie udowodnili większą dojrzałość, a ich gra nabrała rumieńców.
- Wynik był lepszy niż gra. Zwycięstwo będzie optymistycznym akcentem przed następnym tygodniem pracy i sygnałem, że idziemy w dobrym kierunku. Podobała mi się postawa Łukasza Kupczanki w bramce, zaimponował mi Christian Nnamani, który pokazał kilka kombinacyjnych akcji - wypunktował trener Bogusław Baniak, po czym wskazał mankamenty.
Szanse na kontakt pozostałych testowanych są niewielkie. - Kursa oraz Francuz Yohan Ruiz nie są wzmocnieniami na Flotę. Muszę się jeszcze zastanowić, ale chyba im podziękujemy i będziemy szukać czegoś bardziej mocnego. Trzeba pamiętać, że po kilku minutach trudno ocenić: czy ktoś się nadaje czy nie nadaje do zespołu. Obawiam się takich opinii, a nie jestem trenerem, który strzela. Testowanie zawodnika to pewny proces. Oni powinni zostać z nami dwa tygodnie, trenować i grać, a my poznalibyśmy ich osobowość oraz kulturę - zaznaczył szkoleniowiec, który stanął przed zadaniem uzupełnienia dziur w składzie podczas krótkiego okresu przygotowań.