- Miło jest wrócić i od razu wygrać mecz. Na razie jednak ciężko pracujemy nad naszą wytrzymałością po okresie wakacyjnym. Trzeba szczerze przyznać, że poziom nie był najwyższy. Whitehawk to drużyna z niższych lig, ale to był dobry mecz i szansa powrotu na boisko - mówi Tomasz Kuszczak w wywiadzie dla oficjalnej strony Brighton and Hove.
- Zaliczyliśmy dobry start, strzeliliśmy kilka dobrych goli i miło było znów zobaczyć jak wygrywamy. Z optymizmem patrzymy na kolejne sparingowe spotkania - dodaje.
Brighton do sezonu przygotowuje się pod okiem nowego trenera Oscara Garcii. - Atmosfera na obozie jest dobra. Sporo pracujemy z piłkami, staramy się utrzymywać przy niej i jest trochę inaczej niż w zeszłym roku, kiedy więcej biegaliśmy przez pierwszy tydzień. Teraz jest tego mniej.