Jerzy Wyrobek (trener GKS Jastrzębie): Goście wykorzystali stałe fragmenty gry i strzelili cztery gole. Należy pogratulować przeciwnikowi, że przy stanie 3:0 potrafił wyciągnąć wynik. Cieszę się, że narobiliśmy przeciwnikowi strachu. Wiemy także na czym polegają nasze błędy, ale trudno jest je szybko wyeliminować. Dobrze, że strzelamy bramki, ale gorzej, że jeszcze więcej tracimy. Przy prowadzeniu trzy bramkowym powinniśmy zagrać nieco mądrzej w niektórych elementach. Jednak jeszcze raz muszę pogratulować przeciwnikowi, który potrafił wyciągnąć taki wynik.
Dariusz Fornalak (trener Zagłębia): Moim zawodnikom należą się niskie ukłony. Byliśmy w mało komfortowej sytuacji, przyznam. Gitara (Witold Wawrzyczek - przyp. red.) swoimi fantastycznymi uderzeniami spowodował, że musieliśmy włożyć w to spotkanie maksimum zaangażowania, by nawiązać równorzędną walkę. Powiem tak, że to zaangażowanie i wiara w to co robimy, co piłkarze robili na boisku, mimo przegrywania 0:3 spowodowało to, że zasłużenie wygraliśmy. W przerwie mieliśmy świadomość, że okoliczności, w których padały bramki były jakie były. Jednak wiedzieliśmy, że wiarą i konsekwencją los tego spotkania możemy odwrócić. Nie ukrywam, że ta szybko stracona w drugiej połowie trzecia bramka trochę nam tą wiarę zmniejszyła. Dobrze, że Ci co byli na boisku, wybiegali te całe 120. minut wierzyli do końca i zostali nagrodzeni.