20-letni Emerson Carvalho w czerwcu poprosił o przedłużenie urlopu, ze względu na sprawy rodzinne. Młody Brazylijczyk otrzymał zgodę i miał stawić się w Łodzi pod koniec drugiego tygodnia przygotowań, lecz tak się nie stało i słuch po nim zaginął. Jak wygląda obecnie sytuacja zawodnika wywodzącego się z Ameryki Południowej? - Emersona zatrzymały w Brazylii sprawy rodzinne, dlatego zawodnik nie dołączył do drużyny, która przygotowuje się do sezonu. W najbliższych dniach ta kwestia zostanie rozwiązana i temat zostanie ostatecznie zamknięty - przyznał Michał Kulesza, rzecznik prasowy i członek zarządu Widzewa Łódź.
To nie pierwszy raz, kiedy młody zawodnik opóźnia swój powrót do Widzewa. Podobna sytuacja była przed rokiem, kiedy Brazylijczyk także stracił sporą część okresu przygotowawczego i został przesunięty do zespołu Młodej Ekstraklasy, aby nadrobić treningowe zaległości.
Przy al. Piłsudskiego rozważane są różne scenariusz, odnośnie przyszłości Emersona. Jednym z nich, który najprawdopodobniej wejdzie w życie, będzie rozwiązanie kontraktu, który przed paroma tygodniami został przedłużony.
W T-Mobile Ekstraklasie zawodnik rozegrał jedno spotkanie.