Do prokuratury miała zgłosić się kilka dni temu kobieta, która doniosła, że została brutalnie potraktowana przez byłego piłkarza. W efekcie Macieja Szczęsnego zatrzymano na 48 godzin, a jeszcze w środę ma zostać przewieziony do prokuratury w Wołominie.
Z informacji, do których dotarł Fakt, wynika, że 48-latek zostanie wypuszczony, lecz to nie zakończy sprawy, bo wciąż możliwe jest postawienie mu zarzutów.
W ubiegłym sezonie Szczęsny pracował w Koronie Kielce, gdzie był trenerem bramkarzy. Klub rozstał się z nim w czerwcu.
źródło: Fakt