GKS Katowice po raz pierwszy od dawna nie ma problemu z obsadą bramki. Pewniakiem do zajęcia miejsca między słupkami śląskiej drużyny w przyszłym sezonie jest Łukasz Budziłek, świetnie spisujący się w katowickich barwach w rundzie wiosennej. Klub poszukuje obecnie dublera dla 22-latka.
Do dokonania kolejnych ruchów na tej pozycji zmusiła działaczy decyzja Andrzeja Wiśniewskiego, który zrezygnował z udziału w zgrupowaniu w Dzierżoniowie i trenuje obecnie z Szombierkami Bytom, gdzie będzie miał z pewnością zdecydowanie większe szanse na regularne występy.
Lukę powstałą po Wiśniewskim wypełnił Robert Widawski, 21-letni golkiper ostatnio reprezentujący barwy drugoligowej Garbarni Kraków. W barwach klubu z grodu Kraka rozegrał on w minionym sezonie 25 spotkań, trzy razy zachowując czyste konto.
Dla młodego bramkarza ewentualny angaż w klubie z Bukowej byłby powrotem na Śląsk. Pochodzi bowiem z Mikołowa i jest wychowankiem Rozwoju Katowice. Potem występował m.in. w Uranii Ruda Śląska, Gwarku Zabrze, Polonii Bytom, Ruchu Radzionków i Szczakowiance Jaworzno. Imponuje dobrymi warunkami fizycznymi, mierząc 186 cm.
Widawski o angaż w Katowicach będzie walczył do końca zgrupowania w Dzierżoniowie. Dostanie też szansę występów w meczach kontrolnych, które zaważą o jego przyszłości przy Bukowej.
