W meczu z Pasami Golański po raz drugi w okresie przygotowawczym wpisał się na listę strzelców strzałem z rzutu wolnego. Wcześniej uczynił to samo w spotkaniu z GKS-em Bełchatów.
- Gra momentami była dobra, a momentami do poprawki. Cieszy zwycięstwo, bo dzięki temu na pewno na pierwszy mecz sezonu będziemy mocniejsi - mówi obrońca Korony.
Doświadczony defensor nie chciał odpowiedzieć na pytanie o to, czy kielczanie czują się dobrze przygotowania do rozpoczynającego się lada dzień sezonu: - To oceni liga. Na pewno widać, że mamy zdrowie do biegania przez 90 minut na wysokich obrotach, na pressingu. Cracovia to drużyna, która nie wybija piłek, tylko utrzymuje się przy niej i wymienia dużo podań, więc mecz z nią był dla nas też dobrym przetarciem przed dwoma pierwszymi meczami ze Śląskiem i Lechem, które to drużyny też starają się grać piłką.