Trener Rudar Pljevlja: Faworyt nie zawsze wygrywa

Trener FK Rudar Pljevlja zdaje sobie sprawę, że zdecydowanym faworytem czwartkowego meczu jest Śląsk Wrocław. Pomimo tego Czarnogórcy chcą sprawić niespodziankę i uzyskać dobry wynik.

Artur Długosz
Artur Długosz

W czwartek Śląsk Wrocław w pierwszym meczu II rundy kwalifikacji do Ligi Europejskiej zmierzy się z zespołem FK Rudar Pljevlja. - Myślę, że Śląsk jest faworytem tego spotkania, ale w sporcie tak była, że nie zawsze zwycięża ten, kto teoretycznie powinien zwyciężyć. Postaramy się zagrać jak najlepiej, odpierać ataki gospodarzy.Chcemy osiągnąć jak najlepszy wynik. To pierwsze spotkanie nie zdecyduje o wszystkim, bo przed nami jeszcze rewanżowe spotkanie - powiedział Mirko Marić.

- Chcemy zademonstrować jak najlepszy futbol. Mamy nadzieję, że się spodobamy i zrobimy dobre wrażenie na publiczności. będziemy starali się osiągnąć jak najlepszy wynik. Pogoda podczas meczu nie będzie miała większego wrażenia - zaznaczył szkoleniowiec.

W zeszłym sezonie wrocławianie w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów rywalizowali z inną ekipą z Czarnogóry, Buducnostią Podgorica. W dwumeczu lepszy okazał się Śląsk. - Oglądaliśmy te mecze z Buducnostią. Pierwszy mecz był bardzo dobrze zagrany przez Buducnost, która niezasłużenie przegrała. Mamy nadzieję, że wyciągniemy z tego wnioski i zagramy lepiej taktycznie - skomentował trener.

Szkoleniowiec czwartkowego rywala WKS-u z uznaniem wypowiada się też o kibicach Śląska. - Kibice Śląska są niesamowicie zorganizowani, czego brakowało u naszego poprzedniego rywala. Tym większa ambicja będzie u moich zawodników, aby pokazać miejscowym fanom, że my potrafimy zagrać bardzo dobrze - podsumował Mirko Marić.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×