Wahan Geworgian: Skrzydła nam siadły

Piłkarzom Zawiszy Bydgoszcz nie udał się powrót do T-Mobile Ekstraklasy. W sobotę lepsza od beniaminka okazała się zgrana Jagiellonia Białystok.

Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza w sobotnie popołudnie rozegrali naprawdę słabe spotkanie. Tylko dwa razy skutecznie zagrozili bramce rywali. - Trener Ryszard Tarasiewicz nakreślił nam swoją taktykę. Mieliśmy grać bliżej siebie i do pewnego momentu to się udawało. Później niestety doszła stracona bramka i zabrakło czasu na doprowadzenie do wyrównania - przyznał w rozmowie ze SportoweFakty.pl pomocnik gospodarzy Wahan Geworgian.

Bydgoszczanie mieli też sporo pretensji do sędziego Pawła Pskita. W pierwszej połowie nie uznał bramki strzelonej po rzucie wolnym przez Igora Lewczuka, a potem pokazał niesłusznie dwie żółte kartki Hermesowi.- Chciałbym to skomentować, ale my po prostu nie możemy komentować pracy sędziego. Taki jest regulamin. Od tego są inne osoby, a powtórki nic nam nie dają. Trzy punkty jadą do Białegostoku - dodał Geworgian.

Pomocnik bydgoskiej drużyny najbardziej żałuje właśnie straconych oczek na początku rozgrywek. Zwłaszcza, że bydgoszczan czekają teraz dwa inne bardzo ważne mecze z Widzewem Łódź i Pogonią Szczecin. - Teraz to już można tylko gdybać. Na pewno zabrakło nam strzelonej bramki i tutaj mamy największe problemy. Gdybyśmy to zrobili, to Jagiellonia musiałaby się otworzyć i mecz wyglądałby zupełnie inaczej. Tak było w poprzednim sezonie w I lidze.

Zawisza zdecydowanie musi poprawić grę w ofensywie. Przede wszystkim w ogóle nie "chodziły" skrzydła. - To była nasza główna broń na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy i tym zrobiliśmy upragniony awans. Teraz tego zabrakło - zakończył Geworgian.

Komentarze (8)
xxandrzejxx
22.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla mnie mecz byłby ciekawszy jak by boisko było polane wodą tak boisko było tepe i piłka nie miała poślizgu brakowało skrzydeł i nie stety obrońcy muszą robić przewagę co było widać że środkow Czytaj całość
avatar
piechu
21.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
haha zapewne to nie była bramka Igora a Łukasz!!!!!!!! 
avatar
Robert Redmer
21.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
wierni po porazce dumni po zwyciestwie VIVA WKSSSS:)pierwsze sliwki robaczywki,,,z mecz na mecz bedzie lepiej 
avatar
Chrisrks
21.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zawisza zapłacił frycowe i tyle.Jestem pewny ze "'Zetka" spokojnie powalczy o środek tabeli.Pozdro z Częstochowy! 
darioBLUEBLACK
21.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Oglądam właśnie powtórkę wczorajszego meczu,ewidentny gol dla Zawiszy, pierwsza decyzja sędziego jak najbardziej słuszna, szkoda :(
P.S. Panie Mateuszu Borek z całym szacunkiem, ale błagam, ZA
Czytaj całość