Nie opadły jeszcze emocje związane z odwołaniem meczu z Barceloną, a zawodnicy gdańskiego klubu muszą już się skupić na pojedynku z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Wszyscy gracze Lechii zgodnie podkreślali, że sobotni sparing miał być dodatkową gratką w przygotowaniach do sezonu, a najbardziej oczekiwane starcie nadejdzie w poniedziałek, gdy biało-zieloni zainaugurują rozgrywki.
W zespole Lechii przed sezonem doszło do kilku znaczących zmian. Przede wszystkim ze stanowiska trenera został zwolniony Bogusław Kaczmarek, a jego miejsce zajął Michał Probierz. Z zespołu odeszli również Łukasz Surma, Grzegorz Rasiak, Ricardinho oraz Piotr Brożek. Na Pomorzu najgłośniejszym echem odbił się fakt pozyskania przez Lechię Daisuke Matsui, ale nie można zapominać, że od nowego sezonu w Gdańsku grać będą Adam Pazio i Mateusz Bąk, który w swojej przygodzie z piłką zaliczył występy w barwach klubu z Bielsko-Białej. Ten 30-letni bramkarz od początku swojej kariery był związany z Lechią i to z tą drużyną przeszedł drogę z A-klasy do Ekstraklasy.
Największy znak zapytania w Lechii możemy postawić przy obsadzie bramki. Sebastian Małkowski oraz Mateusz Bąk w przedsezonowych sparingach dostawali od Michała Probierza tyle samo szans na przekonanie go do swoich umiejętności i na tę chwilę tylko sam szkoleniowiec wie, kto wybiegnie w podstawowym składzie w poniedziałek.
Latem z Podbeskidzia Bielsko-Biała odszedł Robert Demjan, który w poprzednim sezonie został królem strzelców polskiej ligi. - Pracujemy teraz nad innym sposobem przedostania się pod bramkę przeciwnika. Mamy oczywiście z tym problem. Liczyliśmy na Demjana, ale teraz go już nie ma - powiedział w rozmowie z serwisem SportoweFakty.pl Czesław Michniewicz. Poza tym zespół z południa Polski dokonał kilku wzmocnień m.in zakontraktowany został bramkarz Ladislav Rybansky, czy też Krzysztof Chrapek. Ściągnięty w ramach wypożyczenia z Legii Warszawa został natomiast Aleksander Jagiełło.
Mimo że sezon dopiero się rozpoczyna, w obu drużynach słyszymy o kontuzjach zawodników. W poniedziałek na placu gry na pewno nie zobaczymy Pawła Buzały i Rafała Janickiego z Lechii oraz Marka Sokołowskiego i Damiana Chmiela z Podbeskidzia.
Do tej pory Lechia z Podbeskidziem spotykała się na różnych szczeblach rozgrywkowych dziesięciokrotnie, z czego pięć razy zwycięsko z tego pojedynku wychodziła ekipa z Gdańska, a trzykrotnie komplet punktów trafiał na konto Górali. Lechia na zwycięstwo na PGE Arenie czeka od 11 marca, kiedy to gdański zespół pokonał Koronę Kielce.
Lechia Gdańsk - Podbeskidzie Bielsko-Biała / pon. 22.07.2013 godz. 18.00
Przewidywane składy:
Lechia Gdańsk
: Bąk - Pazio, Bieniuk, Madera, Deleu - Pietrowski, Dawidowicz, Wiśniewski, Machaj, Matsui - Duda.
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Rybansky - Górkiewicz, Konieczny, Pietrasiak, Telichowski - Łatka, Deja, Wodecki, Urban, Malinowski - Pawela.
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)
Zamów relację z meczu Lechia Gdańsk - Podbeskidzie Bielsko-Biała
Wyślij SMS o treści PILKA.PODBESKIDZIE na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Lechia Gdańsk - Podbeskidzie Bielsko-Biała
Wyślij SMS o treści PILKA.PODBESKIDZIE na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT