Probierz odczuł brak meczu z Barceloną

Michał Probierz otwarcie przyznał, że mecz z Barceloną, który pierwotnie miał odbyć się w sobotę, był ważnym elementem w przygotowaniach Lechii do nowego sezonu.

W piątkowy wieczór Polskę obiegła informacja o tym, że Barcelona odwołuje mecz towarzyski z Lechią Gdańsk. - Na tym całym zamieszaniu najbardziej ucierpieli kibice, którzy organizowali wyjazdy specjalnie, aby być na tym meczu. Dla wielu dzieci zobaczenie Barcelony na żywo to największe marzenie, a w sobotę nie było to możliwe - mówi Michał Probierz.

Trener Lechii Gdańsk otwarcie przyznał, że sobotnie spotkanie ze słynnym zespołem mogłoby wpłynąć pozytywnie na postawę swoich zawodników w czasie meczu inaugurującego sezon. - Zdawaliśmy sobie sprawę, że dla tych młodych zawodników, jak Dawidowicz ważny byłby mecz z Barceloną rozegrany przed startem ligi. To dodałoby im pewności siebie, której w pojedynku z Podbeskidziem momentami brakowało - kontynuuje 40- letni szkoleniowiec. Szczególnie widać to było na początku spotkania, kiedy to Lechia bardzo powoli wchodziła w ten pojedynek.

W poniedziałek na specjalnie zwołanej konferencji prasowej zostało wyjaśnione, jakiego dnia rozegrany zostanie Super Mecz. Ostatecznie organizatorzy zdecydowali, że konfrontacja odbędzie się 30 lipca o godz. 20.45. - Jesteśmy profesjonalistami i gdy przychodzi czas meczu, obojętnie w jakim terminie, wychodzimy na murawę i gramy - zakończył Probierz.

Jak zawodnicy zareagowali na tę wiadomość? - Myśleliśmy o meczu z Podbeskidziem, a teraz jesteśmy myślami przy konfrontacji z Ruchem. Na pojedynek z Barceloną przyjdzie czas - powiedział rozczarowany wynikiem spotkania z Podbeskidziem Marcin Pietrowski.

Źródło artykułu: