W Bydgoszczy na czas remontu zamknięto sektor kibiców gości

Adrian Dudkiewicz 23 Lipca 2013, 08:09

To wszystko pokłosie ostatnich wydarzeń podczas sobotniego pojedynku z Jagiellonią Białystok. Fani gości na początku spotkania wszczynali burdy z ochroną oraz próbowali wmieszać do tego kibiców gospodarzy. Wskutek tego zatrzymano czternaście osób z Białegostoku i jedną z Bydgoszczy. Zapadły też pierwsze wyroki w ich sprawie.

- Zatrzymań dokonaliśmy już w trakcie opuszczania przez kibiców bydgoskiego stadionu. Wśród zatrzymanych są sami mężczyźni, trzynastu to przyjezdni z kilku miast, jeden pochodzi z Bydgoszczy. Na terenie miasta nie odnotowaliśmy żadnych burd ani niszczenia mienia - powiedział nadkomisarz Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

To nie jedyne konsekwencje tamtego zdarzenia. W poniedziałek sektor kibiców gości został całkowicie zamknięty. To oznacza, że fani Pogoni Szczecin nie zobaczą swoich piłkarzy w starciu z Zawiszą Bydgoszcz. Ten mecz zaplanowano na 2 sierpnia. Oficjalnym powodem jest konieczna modernizacja sektora dla kibiców przyjezdnych. Już przed rozpoczęciem sezonu pojedynek z Pogonią policja uznała za spotkanie podwyższonego ryzyka.