Adam Kokoszka: Obronę trzymać w garści

Piłkarze Śląska Wrocław przygotowują się do rewanżowego spotkania z Rudarem Pljevlja. W zespole WKS-u pewniakiem do gry na środku obrony jest Adam Kokoszka.

Adam Kokoszka nie grał w Śląsku rok temu, kiedy to wrocławianie rywalizowali z czarnogórską Buducnostią Podgorica. Piłkarz na własnej skórze nie poczuł więc jak zachowują się kibice w Czarnogórze. - Tylko z opowieści wiem co tam się działo rok temu. O ile wiem drużyna, z którą teraz gramy, ma o wiele mniej kibiców. Będzie zapewne całkiem inna atmosfera. My się jednak koncentrujemy nad grą na boisku - skomentował Kokoszka.

Kokoszka w tej chwili tworzy parę stoperów z Mariuszem Pawelcem. - Graliśmy już wcześniej razem w kadrze U-18 i U-19. Nie mamy żadnych problemów z wzajemną komunikacją i współpracą - wyjaśnił stoper.

Nikt w tej chwili nie wyobraża sobie Śląska bez Kokoszka, który jest najlepszym stoperem brązowych medalistów mistrzów Polski. - Z mojej perspektywy też się wymaga, aby tę obronę trzymać w garści. Z biegiem czasu, im jestem starszy, to mam więcej doświadczenia i dla mnie to naturalna sytuacja - skomentował Kokoszka.

Po meczu w Kielcach, który Śląsk zremisował 0:0, nastroje w zespole są dobre, ale... Mogłyby być lepsze. - Najlepsze nastroje są jak się wygrywa. Po ostatnim meczu pozostaje pewien niedosyt. Jedziemy do Czarnogóry, aby tam odnieść zwycięstwo. Nie możemy podejść do tego meczu, jakby to miał być spacerek. Tam będzie pewnie gorąco i trzeba będzie sporo wybiegać - zaznaczył zawodnik, którzy licz też, że niebawem strzeli gola dla Śląska. - Mam nadzieję, że stanie się to jak najszybciej. Ostatnio strzeliłem z Polonią - podsumował piłkarz.

Komentarze (0)