Kolejna oferta kupna Luisa Suareza!

Liverpool do sprzedaży Urugwajczyka – pisze Tony Barrett w środowym The Times. Przyciągającą uwagę kwotę sformułował Pere Guardiola, na co dzień agent Suáreza. Uważał on, że Liverpool będzie musiał wyrazić zgodę na odejście jego klienta w przypadku, gdy zainteresowana strona zaoferuje ponad 40 mln funtów. Jednakże Liverpool od początku prezentował odmienną interpretację klauzuli w kontrakcie byłego piłkarza Ajaksu. Klub twierdził bowiem, że jest jedynie zobowiązany rozważyć tego typu ofertę i będąc w przekonaniu, iż nastąpiła taka sytuacja, szybko odrzucił drugą ofertę Arsenalu. Przedstawiciele Liverpoolu byli zdezorientowani formą kolejnej przymiarki Arsenalu do Suáreza szczególnie po tym, jak dyrektor zarządzający Ian Ayre poinformował dyrektora wykonawczego Arsenalu Ivana Gazidisa ponad dwa tygodnie temu, że 40 mln funtów nie wystarczy, aby kupić 26-latka – bez względu na zachęty ze strony agenta. Guardiola wysłał bodziec tuż po tym jak Arsenal wyłożył na stół wstępnie 30 mln funtów, choć londyński klub twierdził, że będzie to pierwsza i zarazem ostatnia oferta. Arsène Wenger jest coraz bardziej przekonany, że Suárez jest skłonny przenieść się do Arsenalu, co zachęciło Kanonierów do przedstawienia lepszej propozycji. Liverpool ponownie ją odrzucił, dlatego Wenger musi zdecydować, czy kontynuować starania. Zgodnie z własną analizą kontraktu Suáreza, Liverpool poinformuje swojego piłkarza o ostatniej ofercie Arsenalu po towarzyskim meczu z Melbourne Victory, który odbędzie się w środę. Zarówno Ayre, jak i menedżer Liverpoolu Brendan Rodgers konsekwentnie mówili, że Suárez nie jest na sprzedaż, aczkolwiek istnieje też pogląd, iż coraz trudniej byłoby zatrzymać piłkarza, który opowiadał publicznie o swoich rozterkach, w przypadku wpłynięcia oferty odpowiadającej wymaganiom the Reds. Rodgers już wcześniej wspomniał o kwocie 55 mln funtów – tyle właśnie zapłacił Paris Saint-Germain za wykupienie Edinsona Cavaniego z Napoli – co miało stanowić potencjalny punkt odniesienia do oszacowania wartości Suáreza. Na razie jednak Liverpool nie otrzymał oferty o takich rozmiarach, pomimo zainteresowania ze strony Realu Madryt, jak również Arsenalu. Liverpool wierzy, że sprawuje pełną kontrolę nad sytuacją, zwłaszcza że Suárez ma trzy lata do końca kontraktu. Rodgers zwróci się do Urugwajczyka o wzorowe wypełnianie swoich obowiązków, gdy ten zaliczy swój pierwszy przedsezonowy mecz z Melbourne. Rodgers utrzymuje, że nie jest pod żadną presją finansową w tej sprawie. Menedżer Liverpoolu otwarcie przyznaje, że chęć Suáreza, aby zmienić otoczenie oznacza, iż trzeba opracować plan na wypadek jego odejścia. – Zawsze trzeba patrzeć jednym okiem w przyszłość – powiedział Rodgers w podcaście The Anfield Wrap. – Jest wiele spekulacji wokół Luisa, ale rzeczywistość jest taka, że nie musimy go sprzedać. Nie chcemy go sprzedać i nie potrzebujemy pieniędzy. – Rozmawiałem z nim w ciągu lata i nie było żadnych wątpliwości dotyczących jego powrotu, nawet jeśli ludzie sugerowali, że może się nie pojawić. Wrócił i świetnie się spisuje.