15-latek czeka na debiut w T-Mobile Ekstraklasie. Na razie zabraniają mu tego przepisy

Bartosz Zimkowski 26 Lipca 2013, 08:47

Filip Jagiełło to niezwykły talent. Ma dopiero 15 lat, ale już mógł spełnić swoje marzenia i wyjechać do topowego zagranicznego klubu. Juventus Turyn starał się o pomocnika KGHM Zagłębia Lubin. Ten postanowił, że na taki wyjazd za wcześnie i związał się nową umową z Miedziowymi.

Pavel Hapal włączył go do kadry pierwszego zespołu i Jagiełło może na co dzień trenować z dużo starszymi od siebie zawodnikami. Póki co nie może zadebiutować w T-Mobile Ekstraklasie, ponieważ nie skończył 16 lat. Jednak już niedługo będzie mógł pokazać się szerszej publiczności, ponieważ urodziny ma 8 sierpnia.

Nawet do gry w zeszłym sezonie w Młodej Ekstraklasie potrzebował zezwolenia rodziców, ponieważ miał zaledwie 15 lat. Jak sam przyznaje, poradził sobie i kolejnym celem jest ekstraklasa. Na początek chciałby znaleźć się w kadrze meczowej, a na co dzień ogrywać się w trzecioligowych rezerwach.