Mistrz u przyjaciela - zapowiedź meczu Pogoń Szczecin - Legia Warszawa

Po udanej inauguracji sezonu Legia została liderem, a Pogoń wiceliderem. Przekorni Portowcy chcą niespodzianki wbrew temu, co dzieje się od piętnastu lat.

Pogoń Szczecin w starciu z Legią Warszawa więcej "może" niż "musi". Nie będzie faworytem, ale po zwycięstwie 2:0 z KGHM Zagłębiem Lubin zyskała pozytywnego kopa i nieco spokoju. Sobotnie starcie pokaże, czy ostatnie zwycięstwo Portowców było raczej jednorazowym wystrzałem czy sygnałem nowej jakości.

- Legia jest klasowym zespołem, który zawsze gra o najwyższe cele. Wiemy jednak, że jesteśmy dobrze przygotowani i postaramy się wybiegać ten mecz - zachowuje spokój Mateusz Lewandowski. - Mieliśmy fajną inaugurację, wygraliśmy mecz, ale tak naprawdę kolejne 29 spotkań przed nami - wtóruje Radosław Janukiewicz.

Mimo rozwagi szczecinianie marzą o niespodziance. A że potrafią postraszyć Legię udowodnili wiosną poprzedniego sezonu, gdy w Warszawie prowadzili do przerwy po golu Bartosza Ławy. Ich atutem jest dziś sytuacja zdrowotna. Poza Hernanim wszyscy są do dyspozycji trenera Dariusza Wdowczyka.

Większe grono kontuzjowanych jest w Legii. Przy Twardowskiego nie zagrają: Inaki Astiz, Marko Suler, Daniel Łukasik, Michał Efir oraz Michał Kucharczyk, być może także Jakub Kosecki. Do składu powinien wskoczyć natomiast Henrik Ojamaa.

Poprzednie starcie z Legią oglądało w Szczecinie niemal 15 tys. kibiców
Poprzednie starcie z Legią oglądało w Szczecinie niemal 15 tys. kibiców

W tej sytuacji radością Jana Urbana jest szeroka kadra. Przed meczem szkoleniowiec zapowiedział rotację w składzie, podobną do tej, którą zastosował przed wygranym aż 5:1 meczem z Widzewem Łódź. Kalendarz zespołu pozostaje bowiem napięty. Na Pomorzu Zachodnim zamelduje się zaledwie trzy dni po meczu el. LM z The New Saints i cztery dni przed bojem z Molde. - Waga spotkań z Norwegami jest znacznie większa niż meczu z Pogonią Szczecin, co nie oznacza że jedziemy do Szczecina rozluźnieni - zapowiedział Urban.

Historia kontaktów obu klubów nie zostawia wątpliwości co do faworyta. Pogoń nie potrafi ograć Legii od 15 lat. Generalnie drużyna z Warszawy wygrała 51 z 82 bezpośrednich spotkań. Co więcej - Legia jako mistrz nigdy nie uległa Pogoni! Pozytyw dla szczecinian? Przed ośmioma laty w Szczecinie padł remis, a wydarzenia z tego dnia są wspominane do dziś. Po pierwsze Pogoń wbiła sobie dwa samobóje w kilka minut, po drugie Przemysław Kaźmierczak zdobył gola sezonu przepięknym wolejem.

Stawką nadchodzącego meczu powinien być fotel lidera. Hit na boisku, święto na trybunach. Przed kasami stadionu od początku tygodnia ustawiały się kolejki po bilety, do stolicy Pomorza Zachodniego przyjeżdżają też rzecz jasna zaprzyjaźnieni kibice Legii.

Pogoń Szczecin - Legia Warszawa / sob. 27.07.2013 godz. 20.30

Relacja live

Przewidywane składy:

Pogoń: Janukiewicz - Frączczak, Golla, Dąbrowski, Lewandowski, Rogalski, Ława, Murayama, Akahoshi, Bąk, Chałas.

Legia: Kuciak - Rzeźniczak, Dossa Junior, Jodłowiec, Brzyski, Radović, Vrdoljak, Furman, Ojamaa, Żyro, Mikita.

Zamów relację z meczu Pogoń Szczecin - Legia Warszawa
Wyślij SMS o treści PILKA.LEGIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Pogoń Szczecin - Legia Warszawa
Wyślij SMS o treści PILKA.LEGIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: