Nowy nabytek Borussii już podpadł Juergenowi Kloppowi (wideo)

Pierre-Emerick Aubameyang występu w spotkaniu z SV Wilhelmshaven na pewno nie zaliczy do udanych. Gabończyk w meczu Pucharu Niemiec pudłował na potęgę.

Korzystając z niedyspozycji Jakuba Błaszczykowskiego i Henricha Mchitarjana, wicekról strzelców Ligue 1 rozpoczął pojedynek z SV Wilhelmshaven od 1. minuty. Pierre-Emerick Aubameyang z ogromną łatwością dochodził do sytuacji strzeleckich, ale żaden z jego strzałów nie znalazł drogi do bramki.

Gabończyk do 77. minuty zaprzepaścił cztery wyborne okazje, po czym został zmieniony przez Jonasa Hofmanna. Co warto podkreślenia, znacznie mniej znany skrzydłowy Borussii Dortmund potrzebował niespełna kwadransa, by wypracować kolegom dwie bramki.

Po spotkaniu Juergen Klopp narzekał na skuteczność swojej drużyny, a największe pretensje miał właśnie do 13-milionowego nabytku BVB. - Auba w jednej czy drugiej sytuacji mógł wpisać się na listę strzelców. Właściwie to nie mógł, ale musiał to zrobić! - narzekał szkoleniowiec. - Nie graliśmy rewelacyjnie, ale gdyby nie znakomity dzień bramkarza gospodarzy, znacznie szybciej objęlibyśmy prowadzenie. W następnych meczach nasza skuteczność musi być lepsza! - zaapelował "Kloppo".

Nic nie wskazuje na to, by nieskuteczny Aubameyang miał zagrać w wyjściowej jedenastce w 1. kolejce Bundesligi, ponieważ trener będzie mógł skorzystać już z usług "Kuby". Położenie byłego zawodnika AS Saint-Etienne może ulec dalszemu pogorszeniu, gdy do zdrowia powróci Mchitarjan.

Jedno z licznych "pudeł" Aubameyanga w sobotnim spotkaniu:

Źródło artykułu: