Mateusz Szymorek: Czuję się po części winny za ten wynik

W 2. kolejce I ligi PGE GKS Bełchatów zremisował z Okocimskim Brzesko 1:1. W barwach gospodarzy zadebiutował niespełna 20-letni Mateusz Szymorek, który jest wychowankiem Brunatnych.

Bartosz Tarnowski
Bartosz Tarnowski
- Pierwsza liga jest specyficzna. Jest tutaj gra siłowa, występuje tutaj więcej walki i determinacji. Ciężko jest pograć piłką. Było to widać w meczu z Okocimskim, że jesteśmy zespołem, który chce grać piłką. Ale ciężko było rozwinąć akcje, nie mogliśmy wymienić między sobą kilku podać. Nie wiem, czym jest to spowodowane. Musimy pracować nad tym elementem na treningach, żeby wyglądało to lepiej - powiedział po meczu z Okocimskim Brzesko Mateusz Szymorek, gracz PGE GKS Bełchatów.I dodaje: - Strzeliliśmy bramkę i przysiedliśmy na swojej połowie, czekając na rywali. Niestety, zabrakło nam koncentracji do końca, przez co straciliśmy głupią bramkę i tylko zremisowaliśmy.
PGE GKS Bełchatów zremisował z Okocimskim Brzesko 1:1 PGE GKS Bełchatów zremisował z Okocimskim Brzesko 1:1
Wychowanek Brunatnych pojawił się na placu gry w 74 minucie, kiedy zastąpił na murawie Łukasza Wrońskiego. Jakie wskazówki przekazał mu trener Kamil Kiereś przed wejściem na boisko? - Wynik był korzystny, a ja miałem za zadanie utrzymać piłkę z przodu i nie zrobić żadnej straty. Trochę to nie wyszło, bo ostatecznie zremisowaliśmy. Czuję się po części winny tego wyniku, bo z mojej strony poszła akcja i mogłem się lepiej zachować. Cieszy debiut, ale niestety przegraliśmy i nie mam powodów do radości - przyznał.

Szymorek jest nominalnym obrońcą, lecz w niedzielnym spotkaniu wystąpił w pomocy. - Trudno mi powiedzieć, dlaczego zagrałem na tej pozycji. Jestem nominalnym obrońcą, a w tym meczu wszedłem na pomoc. Ten wynik był taki, a nie inny. Trzeba było szarpnąć coś z przodu. Ja byłem młodzieżowcem, który mógł wejść na boisko. Ale niestety, nie udało się wygrać. Myślę, ze dostanę szansę w kolejnym meczu i będzie lepiej - zakończył.

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Kamil Kiereś: Graliśmy zbyt statycznie

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×