O co tak naprawdę chodzi? Zdaniem weszlo.com Robert Lewandowski domaga się pieniędzy za występy w spotach firmy Orange, która jest sponsorem reprezentacji. Napastnik Borussii Dortmund z chęcią zagrałby w reklamach, ale chciałby za to dodatkowych pieniędzy.
Orange - zgodnie z umową - zażyczyło sobie obecności trzech zawodników - Lewandowskiego, Jakuba Błaszczykowskiego i Wojciecha Szczęsnego. Mieli grać w piłkarzyki w nadmorskiej knajpie wraz z przypadkowo spotkanym dzieciakiem - donosi weszlo.com.
Tymczasem Lewandowski nie ma ochoty stawiać się na sesji, chyba że Orange zapłaci mu dodatkowe wynagrodzenie. Pat trwa, a efekt może być taki, że Lewandowski przestanie przyjeżdżać na zgrupowania kadry.
źródło: weszlo.com