Inny port, inny Śląsk? - zapowiedź meczu Pogoń Szczecin - Śląsk Wrocław

Śląsk gra rewelacyjnie w pucharach, lecz nie przekłada się to na ligę. Na razie znajduje się bliżej dna niż szczytu tabeli, za plecami Pogoni. Jego poprzedni mecz w Szczecinie miał jednego bohatera.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

Sebastian Mila, bo o nim mowa, miał wówczas udział przy trzech bramkach dla Śląska Wrocław. Jedną zdobył sam, przy następnych asystował. - Wyeliminowanie tego zawodnika będzie kluczowe. Generalnie jednak powinniśmy zagrać w niedzielę tak jak w poprzednich kolejkach, no może z wyjątkiem drugiej połowy z Zawiszą - cytuje Radosława Janukiewicza oficjalna witryna Pogoni Szczecin.

Śląsk przyleciał na mecz w Szczecinie prosto z innego portowego miasta Brugii, gdzie przypieczętował awans w Lidze Europejskiej. Czas na zwycięstwo w T-Mobile Ekstraklasie - szykują się wrocławianie, którzy po trzech kolejkach znaleźli się na dwunastym miejscu w tabeli z zaledwie dwoma punktami.

Goście zaczęli wizytę na Pomorzu od pechowej przygody: ich autokar złapał gumę. To paradoksalne, bo ta część Polski jest dla nich ostatnio bardzo szczęśliwa. Poza wspomnianą wiktorią w Szczecinie wygrali także z Flotą Świnoujście, dzięki czemu awansowali do półfinału poprzedniego Pucharu Polski. W niedzielę Pogoń marzy o przerwaniu ich passy. Portowcy uzbierali dotychczas cztery punkty, na swoim terenie jeszcze nie zapunktowali, ale mierzyli się wyłącznie z Legią Warszawa. - Mecze Śląska z Koroną czy Jagiellonią pokazały, że wrocławian można zdominować. Kiedy Korona podeszła wysoko pod przeciwnika, potrafiła zdobyć inicjatywę. Jagiellonia kapitalnie realizowała założenia do 60. minuty. Piłkarze z Białegostoku prowadzili trzema bramkami, aby w końcówce pogubić się i pozwolić Śląskowi na więcej - przypomniał Sławomir Rafałowicz, odpowiedzialny w Pogoni za bank informacji.
W tygodniu Pogoń uciekała przed upałami i trenowała o poranku. Dariusz Wdowczyk nie skorzysta z Donalda Djousse oraz Hernaniego, do gry gotowi są natomiast Radosław Wiśniewski i Maksymilian Rogalski. W Śląsku kontuzjowany jest Rafał Grodzicki. Trener Stanislav Levy zapewne nieco przemebluje jedenastkę w stosunku do meczu pucharowego. Historia spotkań Pogoni ze Śląskiem nie mówi wiele. Generalnie ciut lepsi są wrocławianie, ale w Szczecinie dominują gospodarze. Małą legendą owiane jest spotkanie sprzed 11 lat, które Pogoń wygrała aż 4:0, a debiut w najwyższej klasie zaliczył w barwach Śląska Radosław Janukiewicz. Dziś ten golkiper, a zarazem wrocławianin jest ulubieńcem kibiców ze Szczecina.

Śląsk celuje w pierwsze od maja, ligowe zwycięstwo. Pogoń ma szansę udowodnić, że potrafi zapunktować z pucharowiczem. Wojewoda zamknął sektory: gości, a także 10-14. Kibice zasiadający na tych ostatnich nie zamierzają jednak zawieszać dopingu, a po prostu przeniosą się na sąsiednią część trybun.

Pogoń Szczecin - Śląsk Wrocław / nd. 11.08.2013 godz. 15.30

Przewidywane składy:

Pogoń: Janukiewicz - Frączczak, Dąbrowski, Golla, Lewandowski, Rogalski, Ława, Bąk, Akahoshi, Murayama, Chałas.

Śląsk: R. Gikiewicz – Ostrowski, Gavish, Kokoszka, Dudu, Hołota, Stevanović, Plaku, Mila, Sobota, Paixao.

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).

Zamów relację z meczu Pogoń Szczecin - Śląsk Wrocław
Wyślij SMS o treści PILKA.SLASK na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Pogoń Szczecin - Śląsk Wrocław
Wyślij SMS o treści PILKA.SLASK na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×