Puszcza Niepołomice walczy z czasem, ale remont trybun odłożyła do zimy

Wciąż nie wiadomo czy Puszcza będzie mogła rozgrywać domowe mecze w Niepołomicach. Władze beniaminka bardzo na to liczą, choć część remontów została przeniesiona na zimę.

Licencyjne perturbacje mają związek z infrastrukturą stadionu. - Spełnienie przez nas wymogów zostało podzielone na etapy. Aby otrzymać zgodę na organizację u siebie pojedynku z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza, musimy zakończyć modernizację szatni, a także przygotować pokoje antydopingowy i do udzielania pierwszej pomocy. Powinniśmy z tym zdążyć - powiedział portalowi SportoweFakty.pl dyrektor Puszczy, Roman Koroza.

Część inwestycji została zakończona już wcześniej. - Zainstalowaliśmy system identyfikacji kibiców, który także był jednym z niezbędnych wymogów do otrzymania zgody na grę w Niepołomicach - dodał dyrektor.

Remont widowni został za to przesunięty na zimę. Jakie są powody tej decyzji? - Przede wszystko mamy do dyspozycji tylko tysiąc miejsc, więc zamknięcie jednej z trybun skutkowałoby ograniczeniem pojemności obiektu o połowę. Takie rozwiązanie byłoby bardzo niekorzystne dla klubu i kibiców. Jest jeszcze druga przyczyna. Nie chcemy, by w trakcie spotkań część stadionu była placem budowy, bo to stworzyłoby niebezpieczeństwo - wyjaśnił Koroza.

Jeśli w 4. kolejce (21 sierpnia) Puszcza nie będzie mogła zagrać z Termaliką Bruk-Bet w Niepołomicach, wówczas mecz zostanie przeniesiony na obiekt Hutnika w Krakowie.

Źródło artykułu: