Beniaminek w końcu zwycięski - relacja z meczu Puszcza Niepołomice - Termalika Bruk-Bet Nieciecza

W meczu 4. kolejki I ligi z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza Puszcza Niepołomice sięgnęła po pierwsze ligowe zwycięstwo w sezonie, pokonując Słoniki 2:0 po golach Sebastiana Janika i Łukasza Nowaka.

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Pierwsze minuty należały do gości z Niecieczy, którzy prowadzili grę i zepchnęli Puszczę do defensywy. Gospodarze po kwadransie odepchnęli Termalikę bliżej środkowej strefy i spotkanie się wyrównało. W 24. minucie po centrze Dariusza Pawlusińskiego z rzutu rożnego Petar Borovicanin interweniował tak dziwnie, że po jego główce przeleciała wzdłuż linii bramkowej Puszczy, ale na jego szczęście żaden z niecieczan nie przepchnął jej za linię bramkową.

Po tej sytuacji do głosi doszła Puszcza. Najpierw po akcji lewą flanką Borovicanin posłał ostrą centrę w pole karne Termaliki, ale w wydawałoby się dobrych sytuacjach do piłki nie doszli Paweł Moskwik i Mateusz Cholewiak. Po chwili Sebastian Janik po błędzie Dalibora Plevy znalazł się w sytuacji sam na sam z Sebastianem Nowakiem i przegrał ten pojedynek.

W 36. minucie Moskwik z Kałatem zagrali na jeden kontakt tak, że ten pierwszy znalazł się przed Nowakiem, który tym razem musiał ratować się faulem, za co został ukarany czerwoną kartką, a Termaliką rzutem karnym, który pewnie na gola zamienił Janik. Grzegorz Kasprzik wyczuł intencje strzelca, ale piłka była tak dobrze uderzona, że trafiła w boczną siatkę od wewnętrznej strony.

Tuż przed przerwą kapitan Łukasz Nowak huknął z 25 metrów tuż obok spojenia słupka i poprzeczki bramki Słoników, ale w 45. minucie już się nie pomylił, zaskakując Kasprzika "spadającym liściem" z 30 metrów i Puszcza schodziła do szatni z dwubramkowym prowadzeniem.

Po przerwie trener Termaliki Dusan Radolsky wprowadził do gry w miejsce Piątka Tomasza Foszmańczyka i mimo gry w osłabieniu, postawił na bardziej ofensywne ustawienie, z trójką obrońców i piątką pomocników. Puszcza prowadząc, intuicyjnie oddała pole gry gościom, którzy nie potrafili zrobić pożytku z ogromnej przewagi w posiadaniu piłki. Andrzej Sobieszczyk na linii interweniował tylko po słabych strzałach z dystansu, a po dośrodkowaniach z gry, rzutów rożnych i wolnych królował na swoim na przedpolu.

Puszcza Niepołomice - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 2:0 (2:0)

1:0 - Janik (k.) 39'
2:0 - Nowak 45'

Puszcza: - Sobieszczyk - Zontek, Biernat, Lewiński, Borovicanin - Uwakwe (72' Wallace), Nowak, Kałat (78' Lizak) - Cholewiak Moskwik (86' Biel), Janik.

Termalica: Nowak - Piątek (46' Foszmańczyk), Pleva, Pielorz Kiełb - Piotrowski (38' Kasprzik), Sołdecki, Horvath - Pawlusiński (65' Jarecki), Rybski - Drozdowicz.

Żółte kartki: Ukwakwe, Borovicanin (Puszcza).

Sędzia
: Marek Karkut (Warszawa).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×