Andrzej Waszczeniuk w Jadze odpowiadał za księgowość i finanse. Wspólnie z Arturem Kapelko, który złożył wypowiedzenie pełnili funkcję wiceprezesów.
- Byliśmy na to przygotowani i zapewniam, że sprawy finansowe są pod kontrolą - tłumaczy prezes Jagiellonii, Ireneusz Trąbiński.
W zarządzie, poza Trąbińskim pozostał jeszcze szef pionu sportowego - Cezary Kulesza.
Źródło artykułu: