Trudna przeprawa, ale faworyt wciąż ten sam - zapowiedź meczu Termalica Bruk-Bet Nieciecza - PGE GKS Bełchatów

Lider pierwszej ligi w poprzednich dwóch spotkaniach wyjazdowych zanotował komplet punktów i nie stracił bramki. Czy podopieczni Dusana Radolskiego popsują gościom statystyki?

W minionym sezonie Termalica Bruk-Bet Nieciecza była jedną z rewelacji zaplecza ekstraklasy i do awansu zabrakło jej tylko jednego oczka. O braku promocji zadecydowały trzy ostatnie mecze (dwie porażki i remis). To niepowodzenie najwidoczniej wciąż mocno siedzi w głowach zawodników Dusan Radolskiego, ponieważ rozgrywki 2013/2014 ekipa znad Dunaju rozpoczęła bardzo słabo. Sześć punktów po 6. kolejkach i pozycja tuż nad strefą spadkową to na pewno nie szczyt marzeń zespołu. W poprzedniej kolejce remisując w Grudziądzu z Olimpią Termalica pokazała jednak, że wciąż może być groźna. Teraz czeka ją kolejny sprawdzian z silnym, jeśli nie najsilniejszym w lidze rywalem.

Do Niecieczy przyjeżdża bowiem PGE GKS Bełchatów, który w lidze nie doznał jeszcze porażki i z 16 punktami przewodzi w tabeli. W znakomitej formie są jego liderzy: Mateusz i Michał Mak. Drugi z nich w ostatnich trzech spotkaniach zdobył pięć bramek, więc obrońcy gospodarzy muszą mieć się w niedzielę na baczności. Zespół Kamila Kieresia bardzo dobrze radzi sobie również pod własną bramką, gdzie dowodzona przez Macieja Wilusza formacja defensywna, rzadko pozwala rywalom sprawdzać czujność Arkadiusza Malarza.

Gospodarze oprócz gorszych wyników mierzyć muszą się też z kolejnymi problemami zdrowotnymi, choć w ostatnich dniach sytuacja Termaliki pod tym kątem odrobinę się poprawiła. Do zajęć z zespołem wrócili już: Sebastian Olszar i Piotr Ceglarz, choć na grę od pierwszych minut dla nich jest wciąż za wcześnie. Indywidualnie trenują za to: Dariusz Pawlusiński i Krzysztof Kaczmarczyk, którzy w starciu przeciwko PGE GKS-owi raczej kolegom nie pomogą.

W znacznie bardziej komfortowej sytuacji jest Kiereś, który w chociażby w kontekście środku pola mówić może o nadmiarze bogactwa. Do gry gotowi są: Szymon Sawala, Patryk Rachwał, u którego nie ma już śladu kontuzji oraz wracający po zawieszeniu za kartki Grzegorz Baran. Czy szkoleniowiec lidera I ligi znajdzie miejsce w wyjściowym składzie dla całej trójki?

Michał Mak liczy na kolejne bramki i rychły powrót do ekstraklasy
Michał Mak liczy na kolejne bramki i rychły powrót do ekstraklasy

Oba zespoły ostatnio grały ze sobą w poprzednim sezonie w ramach 1/16 Pucharu Polski. Wtedy zespół z Bełchatowa zwyciężył w Niecieczy 2:0. Gospodarze na pewno zrobią jednak wszystko, by powtórki z rozrywki nie było...

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - PGE GKS Bełchatów / niedz. 08.09.2013 r., 12:30

Przewidywane składy:

Termalica Bruk-Bet Nieciecza: Sebastian Nowak - Karol Piątek, Dalibor Pleva, Jakub Czerwiński, Jakub Kiełb, Łukasz Pielorz, Dawid Sołdecki, Vojtech Horvath, Tomasz Foszmańczyk, Dariusz Jarecki, Rafał Kujawa.

PGE GKS Bełchatów: Arkadiusz Malarz - Adrian Basta, Paweł Baranowski, Maciej Wilusz, Marcin Flis, Mateusz Mak, Szymon Sawala, Grzegorz Baran, Patryk Rachwał, Kamil Wacławczyk, Michał Mak.

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Piekary Śląskie).

Zamów relację z meczu PGE Termalica Bruk-Bet Nieciecza - PGE GKS Bełchatów
Wyślij SMS o treści PILKA.BELCHATOW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Termalica Bruk-Bet Nieciecza - PGE GKS Bełchatów
Wyślij SMS o treści PILKA.BELCHATOW na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: