Zbigniew Boniek: Chcę być ciekawą alternatywą

Zbigniew Boniek nie widzi potrzeby drastycznych działań w strukturach Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jeden z kandydatów na stanowisko prezesa futbolowej centrali ma nadzieję, że o wyniku wyborów zadecydują argumenty, a nie wzajemne animozje - czytamy na łamach Super Expressu.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

- Chcę być ciekawą alternatywą i przekonać wyborców, że PZPN musi mieć sprawniejszy sposób zarządzania i lepszą strukturę. I mam nadzieję, że o tym, kto wygra, zdecydują właśnie argumenty, a nie to, kto kogo lubi albo nie lubi - powiedział Super Expressowi Zbigniew Boniek.

Były reprezentant Polski nie chce podejmować drastycznych działań. - Nie widzę potrzeby, żeby poświęcać Michała Listkiewicza i odcinać się od przeszłości PZPN - dodał.

Boniek nie boi się również klimatu, jaki panuje w futbolowym środowisku. - Jak czytam i słucham o tym, jakie są w piłkarskim światku układy, to wydaje się, że jestem w najgorszej sytuacji. Ale dla mnie to powinien być nawet najłatwiejszy mecz, bo drużyna, którą skazują na pożarcie, gra pod mniejszą presją niż faworyt - zakończył.

Przypomnijmy, że oprócz Bońka o fotel prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej ubiegają się również Tomasz Jagodziński, Zdzisław Kręcina i Grzegorz Lato.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×