Gareth Bale zadebiutuje w sobotę!
Walijczyk znalazł się w kadrze Realu Madryt na spotkanie z Villarreal CF! - Pojedzie z zespołem i wystąpi, nie wiem czy od początku, ale na pewno zagra. Muszę jeszcze podjąć decyzję jak długo - wyjawił na konferencji prasowej Carlo Ancelotti.
Dodatkowo włoski szkoleniowiec sensacyjnie stwierdził, że Tottenham Hotspur mógł więcej zarobić na tym piłkarzu: - Widzę, że Bale jest w klubie, w którym chciał być. Już zdążył się zaadaptować w ekipie. Wiem, że Tottenham miał wyższe oferty, ale jego pragnieniem było zasilenie Realu.
W oficjalnym meczu Królewskich zadebiutuje również inny letni nabytek klubu, Asier Illarramendi: - Zagra od pierwszego gwizdka. Ponadto do pełni zdrowia powrócił Isco, a na ławce rezerwowych zasiądzie ponownie Iker Casillas: - On zagra we wtorek w Lidze Mistrzów.
Iniesta nie zaakceptował oferty FC Barcelony
Dziennik Marca poinformował, że Andres Iniesta odrzucił propozycję nowego kontraktu ze strony swojego klubu. Hiszpański pomocnik nie zamierza odchodzić, ale również nie chce tak szybko podejmować wiążących decyzji.
Podobno mistrzowie Hiszpanii zaoferowali piłkarzowi umowę do 2018 roku z pensją rzędu 12 mln euro rocznie plus 3 mln tzw. "zmiennych", zależnych od sukcesów. Z takimi zarobkami, w hierarchii płacowej, przed Iniestą znajdowałby się tylko Lionel Messi.
Jak podkreśla dziennik, negocjacje nie zostały zerwane, a sam zawodnik może liczyć na jeszcze lepszą propozycję.
Barca zainteresowana... Llorente
Dość zaskakującą informację podał dziennik Sport. Katalończycy twierdzą, że dyrektor sportowy klubu, Andoni Zubizarreta, zastanawia się nad kupnem Fernando Llorente. Hiszpański napastnik praktycznie cały poprzedni sezon przesiedział na ławce rezerwowych, by za darmo trafić do Juventusu Turyn.
Trener Antonio Conte ma jednak innych faworytów - Mirko Vucinicia oraz Carlosa Teveza, przez co przeciwko Sampdorii były gracz Athletic Bilbao zagrał jedynie 5 minut. Dodatkowo w zimie atak Starej Damy ma wzmocnić Lacina Traore z Anży Machaczkała.
Pytanie tylko, czy na Camp Nou Llorente nie będzie mieć większej konkurencji - obecnie Gerardo Martino dysponuje bowiem aż pięcioma graczami z linii ataku.
Zapowiedź 7. kolejki, źródło: T-Mobile Ekstraklasa/x-news
{"id":"","title":""}