Na boisku pojawią się bowiem trzej pomocnicy z Japonii: Takuya Murayama oraz Takafumi Akahoshi z Pogoni Szczecin i Daisuke Matsui z Lechii Gdańsk. O każdym z nich było ostatnio głośno - "Aka" został okrzyknięty największą rewelacją początku sezonu, Matsui miał znakomite przywitanie z polską ligą.
[i]
- Nie okryje Ameryki, jeśli powiem że Matsui jest jednym z zawodników, który stanowi o sile ataku Lechii. Pełni tam bardzo podobną rolę do naszego Akahoshiego. Przy nim odblokował się też Paweł Buzała, który odzyskał skuteczność. Oni decydują o obliczu ofensywy Lechii[/i] - analizuje Sławomir Rafałowicz ze sztabu Pogoni. Cała trójka Japończyków spotkała się już podczas przedsezonowego sparingu. Wówczas wygrała Pogoń 3:1, a jedną z bramek zdobył Akahoshi.
Nie tylko wspomnianym zawodnikom, ale i dla całym drużynom z Pomorza udał się start sezonu. Lechia Gdańsk jest niepokonana i plasuje się w ścisłym czubie T-Mobile Ekstraklasy. Także Pogoń jest w górnej połówce tabeli i co najważniejsze - wreszcie gra niezłą piłkę, która zachęca, a nie zniechęca kibiców. Przed przerwą reprezentacyjną Portowcy zremisowali 0:0 z Wisłą Kraków, a gdańszczanie 1:1 z Górnikiem Zabrze.
- Widać, że trener Probierz odmienił Lechię. Rywale mieli w poprzednim sezonie swoje problemy, podobnie jak my, ale to już przeszłość. Zaczynamy nowy etap i obu drużynom to fajnie wychodzi - zauważa Maksymilian Rogalski w rozmowie z klubowym serwisem. Przyjazd wspomnianego Michała Probierza do Szczecina wiąże się zawsze z podwyższoną temperaturą. Nie tylko dlatego, że Probierz figurował w kadrze Pogoni, ale przede wszystkim dlatego, że dwukrotnie ocierał się o pracę trenerską na Pomorzu Zachodnim. Właśnie Probierz był głównym kontrkandydatem Dariusza Wdowczyka do zajęcia miejsca na ławce Pogoni w poprzednim sezonie.
Szczecinianie zagrają w niedzielę bez Hernaniego, który narzeka na uraz mięśniowy. Jego miejsce na środku obrony zajmie Maciej Dąbrowski powracający po kontuzji. Lechia nie ma problemów kadrowych. - W czasie przerwy reprezentacyjnej nie tylko graliśmy mecze kontrolne, ale również intensywnie trenowaliśmy. Ćwiczyliśmy dwa razy dziennie, dzięki czemu mocno naładowaliśmy akumulatory. To z pewnością będzie procentować w dalszej części sezonu - zapowiada Sebastian Madera z Lechii.
Historia spotkań jest nieco korzystniejsza dla Pogoni, która wygrała 11 z 30 meczów, przy 10 zwycięstwach Lechii. Co jednak znamienne - w poprzednim sezonie gdańszczanie zdołali zwyciężyć przy Twardowskiego po bramkach Abdou Razacka Traore i Łukasza Surmy.
Portowcy wykluczają powtórkę, zagrają o pierwsze w sezonie zwycięstwo na swoim terenie. Obie drużyny dobrze wystartowały i oby z korzyścią dla widowiska nie spuściły z tonu po przerwie na kadrę.
Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk / nd. 15.09.2013 godz. 18.00
Przewidywane składy:
Pogoń: Janukiewicz - Frączczak, Golla, Dąbrowski, Lewandowski, Ława, Rogalski, Murayama, Akahoshi, Tchami, Robak.
Lechia: Małkowski – Deleu, Bieniuk, Madera, Pazio, Dawidowicz, Pietrowski, Wiśniewski, Matsui, Frankowski, Buzała.
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).
Zamów relację z meczu Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk
Wyślij SMS o treści PILKA.LECHIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk
Wyślij SMS o treści PILKA.LECHIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT
Wiadomo że zwycięstwo Pogoni, tylko Pogoń rządzi na Pomorzu