Zagrają mecz o życie - zapowiedź spotkania Piast Gliwice - ŁKS Łódź

W sobotnie popołudnie na stadionie przy ulicy Bogumińskiej w Wodzisławiu Śląskim Piast Gliwice w roli gospodarza podejmie ŁKS Łódź. W szeregach gliwiczan nikt nie ma wątpliwości, że najbliższe spotkanie jest dla nich meczem prawdy, spotkaniem o życie. Jeżeli nie pokonają najbliższego rywala, to ich i tak już trudna sytuacja w tabeli stanie się wręcz tragiczna.

Piast po siedmiu ligowych kolejkach ma na swoim koncie zaledwie cztery punkty i wraz z Górnikiem Zabrze zamyka ligową stawkę. Podopieczni Marka Wleciałowskiego po dobrym początku, bo zwycięstwie nad Cracovią i remisie z GKS-em Bełchatów, zaczęli przegrywać mecz za meczem. Do najbliższej konfrontacji gliwiczanie przystąpią z pięcioma porażkami na koncie! - W meczu z ŁKS-em będziemy chcieli przełamać tę serię. Chcemy sięgnąć po trzy punkty - zapowiada pomocnik Łukasz Krzycki.

Drużyna z Łodzi póki co radzi sobie lepiej od popularnych Piastunek. Zawodnicy ŁKS-u do tej pory zgromadzili siedem oczek. W miniony weekend piłkarze prowadzeni przez Marka Chojnackiego wysoko przegrali jednak przed własną publicznością z Lechem Poznań, wcześniej polegli w konfrontacji z Arką i teraz będą chcieli się zrehabilitować za tamte bolesne porażki. Goście powalczą o trzecie w tym sezonie zwycięstwo. Piast po raz drugi spróbuje sięgnąć po komplet punktów.

W sobotnim meczu trener gliwiczan - Marek Wleciałowski nie skorzysta z usług kontuzjowanych: Marcina Adamka, Krzysztofa Kukulskiego oraz Pawła Gamli. Do jego dyspozycji nie będzie także Rafał Andraszak. Po dłuższej nieobecności do kadry wrócił za to Marcin Bojarski. Zawodnik, na którego w Gliwicach liczą szczególnie. Były pomocnik Cracovii ma być tym, który pociągnie zespół i w najbliższym czasie odmieni jego oblicze. - Cieszę się, że wróciłem szybciej. Bardzo bym chciał pociągnąć ten zespół, chociaż to na pewno nie będzie łatwe - powiedział piłkarz. Bojarski zdaje sobie sprawę z tego, jak ważny dla Piasta jest najbliższy mecz. - Jeżeli chcemy o czymś marzyć, jeżeli chcemy się utrzymać, sobotni mecz musimy wygrać - zauważył. W spotkaniu w Wodzisławiu powinien także zagrać Marcin Folc. Były napastnik Zagłębia Sosnowiec jest już zupełnie zdrowy.

W szeregach ŁKS-u w konfrontacji z Piastem na pewno zabraknie kontuzjowanych: Georgasa Freidgeimasa i Artura Gieraga. W pełni sił nie są także: Sebastian Przybyszewski i Robert Łakomy. Trener Marek Chojnacki ma jednak powody do zadowolenia, bo do jego dyspozycji wrócili: Rafał Kujawa, Dariusz Stachowiak, Dejan Ognjanović i Paweł Drumlak. Występ tego ostatniego w konfrontacji z Piastem stoi jednak pod znakiem zapytania.

Sobotni mecz dla obu ekip ma ogromne znaczenie. Zarówno Piast jak i ŁKS w tym sezonie walczą o utrzymanie w szeregach najlepszych. Jeśli marzą o osiągnięciu celu, muszą zdobywać punkty, a najlepiej komplet punktów w meczach z zespołami swojego pokroju. Niesposób wskazać faworyta do zwycięstwa w tym spotkaniu. Zarówno gliwiczanie jak i łodzianie ostatnich tygodni nie zaliczą do udanych. W najbliższym starciu oba zespoły chciałyby się przełamać. Wygrać może jednak tylko jeden.

Piast Gliwice - ŁKS Łodź / sob 04.10.2008 godz. 15:15

Przewidywane składy:

Piast: Kasprzik - Nowak, Banaś, Glik, Michniewicz - Kaszowski, Krzycki, Muszalik, Radzewicz - Prędota, Koczon.

ŁKS: Wyparło - Ognjanović, Marciniak, Mowlik, Adamski - Kascelan, Haliti, Biskup, Stachowiak - Jarka, Czerkas.

Zamów relację z meczu Piast Gliwice - ŁKS Łódź

Wyślij SMS o treści SF PIAST na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Piast Gliwice - ŁKS Łódź

Wyślij SMS o treści SF PIAST na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Komentarze (0)