Ani Peter Stoeger, ani Kosta Runjaić nie zdecydowali się wystawić w podstawowych składach polskich piłkarzy. Sławomir Peszko, Adam Matuszczyk i Kacper Przybyłko usiedli wśród rezerwowych, zaś dla Ariela Borysiuka zabrakło miejsce nawet na ławce rezerwowych.
Jako pierwszy z biało-czerwonych do gry wszedł Peszko, zastępując w 65. minucie Yannicka Gerhardta. 28-latek zdecydowanie ożywił poczynania ofensywne Koziołków, wywalczył rzut wolny w okolicach pola karnego, ale nie zdołał dojść do ani jednej sytuacji strzeleckiej. W 73. minucie sędzia ukarał skrzydłowego żółtą kartką za ostry faul na Willim Orbanie. Na sześć minut przed końcem regulaminowego czasu gry wśród gospodarzy do gry wszedł Przybyłko, jednak i jemu nie udało się przesądzić o wygranej klubu z Kolonii.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.
Ekipa z RheinEnergieStadion po dwóch efektownych zwycięstwach (4:1 z Erzgebirge Aue i 4:0 z Energie Cottbus - w obu gole strzelał "Peszkin") nie zdołała sięgnąć po komplet punktów, ale w ligowej tabeli awansowała na pozycję wicelidera i do prowadzącego SpVgg Greuther Fuerth traci 3 "oczka".
FC Koeln - FC Kaiserslautern 0:0