Sebastian Boenisch pójdzie w odstawkę w Bayerze? Polak ma nowego rywala

Jak informuje Kicker, Sebastian Boenisch może nie być już graczem pierwszego składu Bayeru Leverkusen. Kto zajmie jego miejsce na lewej stronie defensywy?

W pierwszych ośmiu oficjalnych pojedynkach Bayeru Leverkusen w tym sezonie Sebastian Boenisch nie opuścił ani jednej minuty! Sami Hyypia stawiał na kadrowicza Waldemara Fornalika zarówno w meczach Bundesligi, jak i w spotkaniach Ligi Mistrzów.

We wtorek Aptekarze zmierzyli się w ramach 1/16 finału Pucharu Niemiec z Arminią Bielefeld, a miejsce na lewej stronie obrony zajął Emre Can. Nominalny defensywny pomocnik, którego Bayer przed sezonem pozyskał z Bayernu Monachium, był w ocenie niemieckich dziennikarzy najlepszy na murawie (nota "2" od Kickera).

"26-letni Boenisch do tej pory miał monopol na miejsce w podstawowym składzie dlatego, że nie posiadał konkurentów - Michal Kadlec przeszedł do Fenerbahce, a Kostas Stafylidis nie jest jeszcze gotowy na Bundesligę. Nie spisywał się najgorzej, ale był częściowo odpowiedzialny za porażkę z Schalke. Zdarzało mu się nie nadążać za rywalami, brakowało mu timingu. Można więc założyć, że w sobotę w składzie znów znajdzie się Can" - analizują redaktorzy magazynu Kicker.

To, czy 19-letni Can sprawdzi się w nowej roli, nie jest jeszcze przesądzone. Fani Bayeru mają nadzieję, że młodzieżowy reprezentant Niemiec przejdzie drogę Davida Alaby, który rozpoczynał karierę jako piłkarz środka pola, a obecnie jest jednym z najlepszych lewych defensorów świata.

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Sebastian Boenisch może stracić miejsce w podstawowym składzie Bayeru
Sebastian Boenisch może stracić miejsce w podstawowym składzie Bayeru
Komentarze (3)
avatar
fifijabol
27.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Predyspozycje to on ma ale talentu to mu brak. Niestety do tarcia chrzanu się gość nadaje... Takie błędy w obronie masakra... 
avatar
eXpErT
27.09.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
I tak się dziwię, że tak długo grał regularnie w tak mocnym klubie jak Bayer... 
Wojciech Zakrzewski
27.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest pewna zasada w cywilizowanym świecie.Piłkarz zagraniczny będzie grał w danej drużynie, ale musi być o klasę lepszy od krajowego zawodnika. U nas jest akurat odwrotnie.I dlatego taki a nie Czytaj całość