- Sytuacja jest trudna, bo z każdym następnym rywalem musimy zdobywać punkty. Zaostrzyła się rywalizacja, bo doszło do reformy ligi i wszyscy chcą awansować do tej pierwszej grupy. Dziś celem jest jak najszybsza ucieczka do grupy mistrzowskiej, bo zdaję sobie sprawę, jak dramatyczna będzie później walka o utrzymanie w części spadkowej - mówi w wywiadzie dla oficjalnej witryny KGHM Zagłębia Lubin Orest Lenczyk.
Cztery lata temu przez kilka miesięcy pracował z Miedziowymi. Wywalczył wówczas awans do ekstraklasy. - Ja ciągle jestem pod wrażeniem kibiców Zagłębia Lubin i nigdy tego nie ukrywałem. Fani wspaniale mi podziękowali za pracę na rzecz ich klubu w sezonie 2008/2009. To była nasza wspólna radość. Kibice żądają zwycięstw, a ja uważam, że Zagłębie nie gra tak źle, by zajmowało obecną pozycję. Z drugiej strony nasza drużyna obecnie nie gra na tyle dobrze, by była na pozycji, która nas zadowala - dodaje.
- Przed nami mecze z Jagiellonią i Śląskiem, później wykorzystamy przerwę w rozgrywkach i wyjedziemy na zgrupowanie. Popracujemy wówczas inaczej, bo nie ma co ukrywać, że część zawodników jest zmęczona. Liga trwa do połowy grudnia i trzeba popracować nad pewnymi elementami, by w dobrej dyspozycji dotrwać do tego czasu. Wyjedziemy prawdopodobnie do Spały, w międzyczasie nie będziemy grali znaczących sparingów, tym bardziej, że 1 liga nie pauzuje. Z kolei na najbliższy wtorek zaplanowaliśmy testy wydolnościowe i szybkościowe, by zaplanować pracę na wspomniany okres przerwy - kończy.
Źródło: zaglebie.com