Wzloty i upadki - zapowiedź meczu Legia Warszawa - Śląsk Wrocław

Mająca duże problemy kadrowe Legia Warszawa w sobotę podejmować będzie drużynę z kłopotami finansowymi - Śląska Wrocław.

Sportowo piłkarze mistrza Polski znajdują się na fali wznoszącej: w T-Mobile Ekstraklasie nie przegrali od 24 sierpnia, kiedy to musieli uznać wyższość Lechii Gdańsk 0:1. Następnie jednak podopieczni Jana Urbana wywieźli komplety punktów z trudnych terenów w Krakowie (1:0 z Cracovią) i Kielcach (5:3 z Koroną). I chociaż w ostatnim czasie Wojskowi stracili sporo bramek (łącznie 10 od początku rundy), to strzelili ich niemal 2,5 raza więcej.

Problemy Legionistów w obronie przestają dziwić, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, jak mocno przetrzebiona kontuzjami jest ta formacja. Inaki Astiz Bartosz Bereszyński stracili sporo sezonu przez urazy i w dalszym ciągu przechodzą rehabilitację. Z kolei z powodów pozasportowych od I drużyny został odsunięty Marko Suler. W ostatnich spotkaniach szkoleniowiec nie mógł skorzystać z  Dossy Juniora oraz Jakuba Wawrzyniaka. I chociaż "Rumiany" już wznowił treningi na pełnych obrotach, to dojście do optymalnej dyspozycji może mu chwilę zająć. Kolosalne znaczenie ma również zdrowotna absencja Dusana Kuciaka, który niejednokrotnie ratował skórę zespołowi.

Źle wygląda również sytuacja na szpicy. Do kontuzjowanego przed dwoma tygodniami Władimira Dwaliszwilego dołączył Marek Saganowski. O ile jednak uraz Gruzina był okupiony kilkunastodniową przerwą, o tyle w przypadku "Sagana" jest znacznie gorzej. - Badanie wykazało liczne uszkodzenia wewnątrzstawowe zarówno przewlekłe, które powstały wcześniej, jak i ostre, które wynikają z kontuzji odniesionej w meczu z Jagiellonią. W tym momencie rozważamy rożne możliwości dalszego postępowania, włącznie z zabiegiem operacyjnym - powiedział cytowany przez legia.com doktor Maciej Tabiszewski. Oznacza to, że 35-latek może nie zagrać aż do końca rundy jesiennej! W tej sytuacji, przy niepewnym sobotnim występie Dwaliszwilego wracającego po kontuzji, jedynym nominalnym napastnikiem pozostaje Patryk Mikita. Wspierać go może Michał Kucharczyk.

Dobrze za to prezentuje się gra Legii na skrzydłach. Henrik Ojamaa udowadnia swoją przydatność w drużynie, a pod nieobecność kontuzjowanego Jakuba Koseckiego błysnął w Białymstoku Michał Żyro. Z kolei najpewniejszym punktem stołecznej ekipy jest Miroslav Radović - aktualny lider klasyfikacji strzelców (6 bramek).

Poniekąd na drugim biegunie problemów są zawodnicy z Dolnego Śląska. Wrocławski klub niedawno złożył w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości układowej spółki. Szacuje się, że długi WKS-u wynoszą obecnie około 50 milionów złotych, a klub ma zaległości nie tylko wobec piłkarzy, ale i również... dwóch głównych udziałowców: gminy Wrocław i Zygmunta Solorza-Żaka.

Teoretycznie tego typu kłopoty powinny zmotywować drużynę z Oporowskiej do gryzienia murawy, ale porażka 0:3 na własnym stadionie z Cracovią temu przeczy. Być może zespół został wybity z rytmu po tym, jak już w 4. minucie z boiska wyleciał Rafał Gikiewicz za zagranie ręką poza polem karnym. W ten sposób golkiper Śląska "załatwił sobie" wolne na mecz z Legią. Poza kadrą będzie również kontuzjowany Amir Spahić.

Po stronie plusów należy zaliczyć powrót Mariusza Pawelca, który w chwili obecnej prezentuje się najlepiej spośród wszystkich wrocławian.

W sobotę na kartki będą musieli uważać: Łukasz Broź i Ivica Vrdoljak (Legia) oraz Tadeusz Socha.

Najbliższych ligowych rywali dzieli spora przepaść w tabeli, aż 10 punktów, jednak mimo takie różnicy podopieczni Stanislava Levego zapowiadają walkę w stolicy.

Legia Warszawa - Śląsk Wrocław / sob., 28.09.2013 r., godz. 20:30

Przewidywane składy

Legia Warszawa: Wojciech Skaba - Łukasz Broź, Jakub Rzeźniczak, Tomasz Jodłowiec, Jakub Wawrzyniak - Henrik Ojamaa, Daniel Łukasik, Helio Pinto, Michał Żyro - Miroslav Radović, Patryk Mikita.

Śląsk Wrocław: Marian Kelemen - Krzysztof Ostrowski, Mariusz Pawelec, Adam Kokoszka, Dudu Paraiba - Dalibor Stevanović, Przemysław Kaźmierczak - Tomasz Hołota, Sebastian Mila, Sebino Plaku - Marco Paixao.

Sędzia: Paweł Gil (Lublin).

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Zamów relację z meczu Legia Warszawa - Śląsk Wrocław
Wyślij SMS o treści PILKA.SLASK na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Legia Warszawa - Śląsk Wrocław
Wyślij SMS o treści PILKA.SLASK na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (4)
avatar
Fanatyk__Śląska___Wrocław
28.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Legiunia jest oczkiem w głowie piłkarskich pseudoelit. Zrobić kuku Legiuni na oczach tych wszystkich dziennikarzyn, geszefciarzy udających menadżerów, lanserów politycznych i futbolowych, zawsz Czytaj całość
avatar
Fanatyk__Śląska___Wrocław
28.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Dzisiaj chciałbym aby legia wygrała żeby Ci ludzie mieli choć trochę radości przecież maja tyle problemów i pod górkę mając tak beznadziejnego prezydenta Gronkiewicz Waltz , dlatego wielka Czytaj całość
avatar
miro7
28.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piłkarze Śląska,w tej sytuacji finansowej i niepewności dalszego bytu,powinni gryźć trawę?!A niby dlaczego?!Raczej już olewają mecze,choć nie powinni!A jeżeli nie,to na pewno siedzi ta niepewno Czytaj całość
avatar
eXpErT
28.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Bezproblemowe zwycięstwo Legii