Mecz na Allianz Arena miał być tym przełomowym dla którejś ze stron. Obie ekipy od dwóch spotkań nie wygrały i zarówno jedni jak i drudzy chcieli przerwać tą passę. Bawarczycy szybko wyszli na prowadzenie po bramce Daniela van Buytena, jednak na odpowiedź gości nie trzeba było długo czekać i już po 29. minutach na tablicy wyników w Monachium widniał rezultat 1:1. Kiedy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się remisem Ze Roberto trafił do siatki gości i to mistrzowie Niemiec schodzili na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem. W drugiej odsłonie Brazylijczyk zrobił to samo i Bayern prowadził już 3:1. Wszyscy zgromadzeni tego dnia na Allianz Arena nie wyobrażali sobie nawet, że ich ulubieńcy mogą nie wygrać tego spotkania. Jednak od 83. minuty zaczęli grać goście, którzy po trafieniach Christopha Dabrowskiego i Dennisa Grote mieli nawet w końcówce szanse na wywiezienie kompletu punktów z gorącego terenu w Monachium. W meczu o przełamanie nikt tego nie zrobił i obie drużyny przedłużyły swoje passe do trzech spotkań bez zwycięstwa w lidze. Po tym remisie mistrzowie Niemiec spadli aż na jedenastą pozycję w lidze, Bochum jest czternaste.
Po dość ciężkiej porażce w ostatniej kolejce z Borussią Dortmund 0:3 nikt chyba w Stuttgarcie nie wyobrażał sobie, ze piłkarze z tego miasta pokonają w tej serii spotkań wicemistrzów Niemiec - drużynę Werderu Brema aż 4:1. Po pierwszej połowie gospodarze prowadzili już 2:0, a w 63. minucie nawet 3:0. Honorowe trafienie Diego na nic się zdało, ponieważ Stuttgart strzelił czwartą bramkę przypieczętowując pewne zwycięstwo nad podopiecznymi Thomasa Schaafa. Gospodarze awansowali w tabeli na pozycję wicelidera ustępująć Hoffenheim tylko stosunkiem bramek. Werder, który ma najgorszą obronę w tej chwili w lidze zajmuje szóstą lokatę.
Liderem rozgrywek Bundesligi przynajmniej do niedzieli będzie rewelacyjny beniaminek z Hoffenheim, który w tej kolejce pokonał słabiutki Eintracht Frankfurt 2:1. Dwe bramki dla gospodarzy zdobył w tym spotkaniu Demba Ba, jednym golem dla gości odpowiedział Markus Steinhöfer. Drużyna Hoffenheim wyprzedza drugi w tabeli Stuttgart stosunkiem bramek. Eintracht nadal jest bez zwycięstwa w tym sezonie w lidze i zajmuje przedostatnią lokatę w tabeli.
W spotkaniu beniaminków lepszym okazał się ten z Kolonii. Zawodnicy FC Koeln zdobyli bardzo ważne punkty na wyjeździe co pozwoliło im przesunąć się w tabeli na dziewiąte miejsce w tabeli. Borussia Monchengladbach przegrywając 1:2 nadal jest czerwoną latarnią ligi z jednym zwycięstwem oraz sześcioma porażkami na koncie.
W ostatnim sobotnim spotkaniu 7. kolejki niemieckiej Bundesligi Bayer Leverkusen nieoczekiwanie przegrał na własnym obiekcie z Herthą Berlin 0:1. Bramkę na wagę trzech oczek dla przyjezdnych zdobył piłkarz, który jeszcze niedawno reprezentował barwy Bayeru, a dokładniej Andrey Voronin w 89. minucie spotkania. Gospodarze, którzy przed tym meczem byli wiceliderami teraz są na czwartej pozycji w lidze, Hertha awansowała na ósmą lokatę.
W piątkowym pojedynku pomiędzy Arminią Bielefeld, a Karlsruhe całe spotkanie w szeregach gospodarzy rozegrał Artur Wichniarek, który w 29. minucie został upomniany żółtą kartką. Zespół Polaka przegrał to spotkanie 1:2 i spadł w ligowej tabeli na 15. miejsce, Karlsruhe jest dwunaste.
Wyniki sobotnich spotkań 7. kolejki niemieckiej Bundesligi:
FC Bayern Monachium - VfL Bochum 3:3 (2:1)
1:0 - Van Buyten 16'
1:1 - Kaloglu 29'
2:1 - Ze Roberto 45'
3:1 - Ze Roberto 68'
3:2 - Dabrowski 83'
3:3 - Grote 85'
VfB Stuttgart - Werder Brema 4:1 (2:0)
1:0 - Khedira 18'
2:0 - Träsch 29'
3:0 - Hilbert 63'
3:1 - Diego 65'
4:1 - Lanig 88'
Hoffenheim - Eintracht Frankfurt 2:1 (0:0)
1:0 - Ba 47'
1:1 - Steinhöfer 66'
2:1 - Ba 71'
Borussia Monchengladbach - FC Koeln 1:2 (1:1)
0:1 - Ehret 5'
1:1 - Brouwers 10'
1:2 - Novakovic 88'
Bayer Leverkusen - Hertha BSC 0:1 (0:0)
0:1 - Voronin 89'
Piątkowy mecz 7. kolejki niemieckiej Bundesligi:
Arminia Bielefeld - Karlsruher SC 1:2 (0:1)
0:1 - Porcello 15'
0:2 - Freis 52'
1:2 - Herzig 87'