LM: Lewandowski z dwoma golami, Borussia i Chelsea zwycięskie, Oezil bohaterem

Robert Lewandowski rozpoczął trafianie w Lidze Mistrzów, a Borussia nie dała szans Marsylii. Po cenne zwycięstwa sięgnęły Barcelona, Chelsea i Arsenal, rozczarował natomiast Milan.

Przed dwoma laty zespół z Marsylii dwukrotnie w fazie grupowej pokonał Borussię. Tym razem nie było wątpliwości, że lepsi od przedstawiciela Ligue 1 są Niemcy. Drużyna, którą z ławki rezerwowych prowadził zamiast zawieszonego Juergena Kloppa Zeljko Buvac, od początku meczu przeszła do ataków i bez większego wysiłku sięgnęła po 3 "oczka". Wynik pojedynku otworzył Robert Lewandowski, który dopełnił formalności po akcji Henricha Mchitarjana i Erika Durma. 21-letni debiutant w Lidze Mistrzów podłączył się do akcji ofensywnej i wypracował bramkę "Lewego".

Borussia prowadzenie mogła podwyższyć jeszcze w pierwszej połowie, jednak najpierw strzał Lewandowskiego w świetnym stylu obronił , a tuż przed końcowym gwizdkiem arbitra napastnik gospodarzy umieścił piłkę w siatce, lecz wcześniej sędzia odgwizdał spalonego. Drugą odsłonę czarno-żółci zaczęli od mocnego uderzenia, w czym największa zasługa... golkipera Olympique. Mandanda fatalnie zachował się po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i wygarnął futbolówkę już zza linii bramkowej.

Francuzi na Signal-Iduna Park byli zupełnie bezradni, a sztab szkoleniowy BVB mógł pozwolić sobie na przeprowadzenie zmiany - w 71. minucie zastąpił i miał udział w tym, że Reus wywalczył rzut karny. Do piłki ustawionej na "wapnie" podszedł Lewandowski i mocnym strzałem w środek bramki ustalił rezultat. Polak rozegrał świetny mecz, ale na miano bohatera zapracował tym razem niezwykle aktywny i siejący postrach w defensywie OM Reus.

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Napoli, które świetnie rozpoczęło sezon, otrzymało lekcję futbolu od Kanonierów. Arsenal szybko zdobył dwa gole i następnie umiejętnie kontrolował pojedynek na Emirates Stadium. W roli głównej wystąpił Mesut Oezil, który w 8. minucie po podaniu Aarona Ramseya zdobył swojego debiutanckiego gola dla klubu z Londynu. Kilka chwil później Niemiec precyzyjnie dograł futbolówkę do Oliviera Giroud, a Francuz nie miał kłopotów z pokonaniem Pepe Reiny. Zespół Rafaela Beniteza zawiódł na całej linii we wtorkowy wieczór i praktycznie w ogóle nie zatrudniał Wojciecha Szczęsnego. Ani Marek Hamsik, ani Goran Pandev nie potrafili sforsować defensywy lidera Premier League.

Podobnie jak Borussia za inauguracyjną wpadkę w pełni zrehabilitowała się Chelsea. The Blues od pierwszego gwizdka sędziego zdominowali pogromców Legii Warszawa i już po 45 minutach byli praktycznie pewni wygranej. Dwukrotnie pokonał , a duży udział w obu trafieniach miał . Kuriozalny był gol na 2:0 dla londyńczyków - po uderzeniu bramkarz Steauy odbił futbolówkę w taki sposób, że trafiła ona w i wpadła do siatki. Ostatni cios zadał precyzyjnym strzałem przy słupku . rozegrał całe spotkanie w roli stopera mistrza Rumunii i z pewnością nie może być zadowolony ze swojej postawy.

Na Celtic Park kibice nie byli świadkami zbyt interesującego widowiska. Katalończycy osłabieniu brakiem Lionela Messiego grali bez polotu i przez wiele minut nie stwarzali dogodnych sytuacji pod bramką Frasera Forstera. Przed przerwą uaktywnił się Neymar, ale jego strzał okazał się minimalnie niecelny. W 59. minucie bezmyślnie postąpił Scott Brown, który niesportowo zachował się wobec Brazylijczyka i wyleciał z boiska. Ta sytuacja dodała Barcelonie wiatru w żagle, choć trzeba zauważyć, że niewiele brakowało, a to gospodarze wyszliby na prowadzenie, ponieważ świetne okazje mieli Charlie Mulgrew oraz James Forrest. Losy rywalizacji rozstrzygnął Cesc Fabregas po szybkiej kontrze i centrze Alexisa Sancheza. W końcówce zespół Gerardo Martino miał chrapkę na zdobycie kolejnych bramek, ale Forster w wielkim stylu zatrzymał uderzenia Sancheza oraz Neymara.

Nie po raz pierwszy w tym sezonie słabiutko zaprezentował się Milan, który w szczęśliwych okolicznościach wywiózł "oczko" z Amsterdamu. W pierwszej połowie Rossoneri grali beznadziejnie i pozwolili Ajaxowi na osiągnięcie znacznej przewagi w posiadaniu piłki. Po zmianie stron gra ekipy z Italii wyglądała już lepiej, ale w 90. minucie po dośrodkowaniu Lassego Schoene i strzale Stefano Denswila Christian Abbiati skapitulował! Na ratunek Milanowi ruszył Mario Balotelli, który skutecznie wykonał jedenastkę. Warto dodać, że rzut karny podyktowany został w kontrowersyjnych okolicznościach.

Milowy krok w kierunku 1/8 finału wykonały Atletico Madryt oraz Schalke 04. Niedawni pogromcy Realu zwyciężyli dzięki trafieniom Diego Godina i Ardy Turana, natomiast sukces drużynie z Bundesligi zapewnił pięknym strzałem w okienko bramki Basel Julian Draxler. Koenigsblauen wygraną okupili jednak kontuzją kluczowego piłkarza, Jeffersona Farfana.

Wyniki wtorkowych spotkań 2. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów:
GRUPA E

Steaua Bukareszt - Chelsea Londyn 0:4 (0:2)
0:1 - Ramires 20'
0:2 - Georgievski (sam.) 44'
0:3 - Ramires 55'
0:4 - Lampard 90'

Składy:
Steaua:

Tatarusano - Georgievski (71' Varela), Szukała, Gardos, Latovlevici, Bouceanu, Filip, Popa (46' Tatu), Stanciu, Tanase, Piovaccari (46' Kapetanos).
Chelsea:

Cech - Ivanović, Terry, Luiz, Cole, Oscar (79' Azpilicueta), Ramires, Lampard, Mata (81' Willian), Torres (11' Eto'o), Schuerrle.

FC Basel - Schalke 04 Gelsenkirchen 0:1 (0:0)
0:1 - Draxler 54'

TABELA ->>>

GRUPA F

Arsenal Londyn - SSC Napoli 2:0 (2:0)
1:0 - Oezil 8'
2:0 - Giroud 15'

Składy:
Arsenal:

Szczęsny - Sagna, Mertesacker, Koscielny, Gibbs, Arteta, Flamini, Ramsey (88' Monreal), Rosicky (63' Wilshere), Oezil, Giroud.

Napoli: Reina - Mesto, Albiol (83' Fernandez), Britos, Zuniga, Behrami, Inler, Callejon (77' Zapata), Hamsik, Insigne, Pandev (61' Mertens).

Borussia Dortmund - Olympique Marsylia 3:0 (1:0)
1:0 - Lewandowski 19'
2:0 - Reus 52'
3:0 - Lewandowski (k.) 80'

Składy:
Borussia:

Langerak - Grosskreutz, Subotić, Hummels, Durm - Bender, Sahin - Aubameyang (71' Błaszczykowski), Mchitarjan (88' Sokratis), Reus (82' Hofmann) - Lewandowski.

Olympique: Mandanda - Fanni, N'Koulou, Mendes, Mendy - Romao, Imbula - Payet (73' Lemina), Valbuena (81' J. Ayew), A. Ayew - Khalifa (83' Thauvin).

TABELA ->>>

GRUPA G

Zenit Sankt Petersburg - Austria Wiedeń 0:0

Czerwona kartka: Witsel /44'/ (Zenit Sankt Petersburg).

FC Porto - Atletico Madryt 1:2 (1:0)
1:0 - J. Martinez 16'
1:1 - Godin 58'
1:2 - Turan 86'

TABELA ->>>

GRUPA H

Celtic Glasgow - FC Barcelona 0:1 (0:0)
0:1 - Fabregas 75'

Składy:
Celtic:

Forster - Lustig (69' Forrest), van Dijk, Ambrose, Izaguirre, Matthews, Brown, Mulgrew, Samaras, Commons (86' Pukki), Stokes (70' Kayal).

Barcelona:
Valdes - Alves, Pique, Bartra, Adriano, Busquets, Xavi, Iniesta (90' Song), Pedro (75' Sanchez), Fabregas (78' Tello), Neymar.

Czerwona kartka: Brown /59'/ (Celtic Glasgow).

Ajax Amsterdam - AC Milan 1:1 (0:0)
1:0 - Denswil 90'
1:1 - Balotelli (k.) 90+4'

Składy:
Ajax:

Cillessen - van Rhijn, Moisander, van der Hoorn, Blind, Denswil, Poulsen, Duarte (59' Schoene), S. de Jong, Fischer, Sigthorsson, de Sa (64' Andersen).
Milan:

Abbiati - Abate, Mexes, Zapata, Constant, Muntari, Emanuelson (84' Poli), Montolivo, N. de Jong, Robinho (80' Matri), Balotelli.

TABELA ->>>

Komentarze (64)
LexoN
3.10.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zobaczyłem to i owo z meczu Barcy i powiem tak:
Bartra miażdży wszystkich
Neymar wymiata i godnie zastąpił Messiego. Wielki pożytek z niego będzie, już nie mogę sie doczekać, jak zacznie gole
Czytaj całość
avatar
Anty Syf
2.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Widzę że ten portal dba o tą miernotę. 
avatar
Mullens
2.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Arsenalu jest wesoło http://sportowybar.pl/7745/arsenal-pozdrawia 
avatar
pablo80
2.10.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No Robert wziął się za gonienie CR7 i Messiego, zobaczymy jaka będzie dzsiaj odpowiedź portugalczyka. Arsenal kolejny mecz bez straty punktów, a tym razem nawet bez straty bramki, jest moc. Atl Czytaj całość
avatar
obiektywnykibic
2.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ależ Lewandowski jest głupi pcha się do Bayernu gdzie nie ma pewnej przyszłości gdzie w Borussii tak mu dobrze idzie. Niech mi ktoś jeszcze powie że pieniądze nie rządzą w sporcie.