Zieloni zwycięscy mimo gry w dziewiątkę - relacja z meczu Warta Poznań - Stelmet UKP Zielona Góra

Trzy gole, dwie czerwone kartki i emocje do samego końca - tak wyglądał mecz Warty ze Stelmetem UKP. Poznaniacy - mimo niemałych problemów - wywiązali się z roli faworyta i zwyciężyli 2:1.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

Początek zapowiadał, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Od pierwszych minut ekipa Marka Kamińskiego dominowała nad rywalem, prezentowała większą kulturę gry i atakowała ładnie dla oka - głównie z wykorzystaniem skrzydeł.

Efekty nadeszły tuż po upływie kwadransa. W zamieszaniu w polu karnym jeden z defensorów gości kopnął w plecy Adriana Bartkowiaka i sędzia Marcin Bielawski bez wahania wskazał na "wapno". Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Grzegorz Rasiak i pewnym strzałem w prawy róg pokonał Wojciecha Fabisiaka.

Warta łatwo objęła prowadzenie i chyba za szybko uwierzyła, że ten mecz jest już wygrany. W kolejnych fragmentach w postawie zielonych widać było rozprężenie. Poskutkowało ono sprokurowaniem rzutu wolnego tuż przed własnym polem karnym i w 27. minucie padło wyrównanie. Najskuteczniejszy strzelec II ligi gr. zachodniej, Wojciech Okińczyc wykorzystał lukę w murze i ładnie przymierzył w kierunku dalszego słupka. Paweł Beser skapitulował, choć chyba mógł się zachować lepiej.

Ta bramka wzmocniła mentalnie drużynę Piotra Żaka. Zielonogórzanie zaczęli się spisywać lepiej i momentami konstruowali niezłe akcje. Aktywni byli zwłaszcza egzekutor większości stałych fragmentów Paweł Cierech i Okińczyc. Stelmetowi UKP brakowało jednak zimnej krwi, bo choć od czasu do czasu podchodził pod pole karne przeciwnika, to klarownych sytuacji nie stwarzał.

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Tymczasem podrażniona Warta z każdą chwilą przyspieszała i w drugiej połowie złapała właściwy rytm. Poznaniacy zdominowali środek pola i atakowali z dużym animuszem. Fabisiak musiał być czujny, bo w jego polu karnym bywało momentami bardzo gorąco. W 71. minucie bliski szczęścia był Alain Ngamayama, który wyskoczył do piłki dośrodkowanej z rzutu rożnego i strzałem głową trafił w słupek.

W samej końcówce sytuacja zielonych nieco się skomplikowała, bo za faul taktyczny drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Michał Goliński. Mimo to ekipa Marka Kamińskiego pokazała charakter i zdołała wyszarpnąć zwycięstwo. Decydującego gola zdobył rezerwowy Paweł Piceluk, który idealnie wyskoczył do górnego podania Błażeja Nowaka i skutecznie główkował z 7 metrów.

W doliczonym czasie, w kontrowersyjnych okolicznościach, wyrzucony z boiska został też Artur Marciniak, mimo to zielonogórzanie nie potrafili już zagrozić miejscowym i wyjechali z Poznania bez punktów. Ekipa z Drogi Dębińskiej zanotowała w sobotę czwarte zwycięstwo z rzędu i umocniła się na 2. miejscu w tabeli. Aktualnie ma cztery oczka przewagi nad Górnikiem Wałbrzych i taki sam dorobek jak liderujący Chrobry Głogów, który jednak w niedzielę zmierzy się z Jarotą Jarocin.

Warta Poznań - Stelmet UKP Zielona Góra 2:1 (1:1)
1:0 - Grzegorz Rasiak (k.) 16'
1:1 - Wojciech Okińczyc 27'
2:1 - Paweł Piceluk 86'

Składy:

Warta Poznań: Paweł Beser - Przemysław Kocot, Alain Ngamayama, Łukasz Jasiński, Dawid Jasiński, Maciej Scherfchen (46' Artur Marciniak), Adrian Bartkowiak, Błażej Nowak (90+2' Mateusz Maruniak), Michał Goliński, Michał Ciarkowski (66' Paweł Piceluk), Grzegorz Rasiak (77' Łukasz Spławski).

Stelmet UKP Zielona Góra: Wojciech Fabisiak - Sebastian Górski, Bartosz Olejniczak, Bartosz Tyktor, Maciej Górecki (77' Artur Siwy), Filip Kiliński, Paweł Cierech, Albert Cipior (74' Kacper Dworak, 90+1' Przemysław Mycan), Michał Sucharek, Artur Małecki (67' Piotr Andrzejczak), Wojciech Okińczyc.

Żółte kartki: Michał Goliński, Dawid Jasiński, Artur Marciniak (Warta) oraz Filip Kiliński (Stelmet UKP).

Czerwona kartka: Michał Goliński /80' za drugą żółtą/, Artur Marciniak /90+3' za drugą żółtą/ (Warta).

Sędzia: Marcin Bielawski (Mysłowice).

Widzów: 1100.

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×