Premier League: Remis Arsenalu i powrót na fotel lidera

Arsenal Londyn przerwał passę wyjazdowych zwycięstw i zremisował z West Bromwich Albion 1:1. Mimo to wrócił na fotel lidera.

Tradycyjnie między słupkami Arsenalu Londyn pojawił się Wojciech Szczęsny. Polak miał przeciwko sobie m.in. Nicolasa Anelkę, który w 14. minucie oddał kąśliwy strzał. Nasz bramkarz miał utrudnione zadanie, bo piłka zrykoszetowała, a mimo to ładnie obronił. Kolejne minuty to ataki zarówno WBA, jak i Arsenalu.

Gola jednak zdobyli gospodarze. Rzut rożny egzekwował Morgan Amalfitano. Z pierwszą centrą goście jeszcze sobie poradzili, lecz drugą skutecznie wykończył Yacob. Kanonierzy wyrównali dopiero w 63. minucie. Tomas Rosicky zagrał do Jacka Wilshere'a, który pokonał bramkarza rywali strzałem sprzed pola karnego. Dla niego był to dopiero drugi ligowy gol w karierze w barwach Arsenalu, a na koncie ma już 69 meczów. Wcześniej do siatki trafił trzy lata temu!

Arsenal starał się zdobyć jeszcze jedną bramkę, ale ta sztuka już nie udała się i po ośmiu z rzędu wyjazdowych triumfach zdobył tylko punkt. Mimo to Kanonierzy wrócili na fotel lidera.

WBA - Arsenal 1:1 (1:0)
1:0 - Yacob 42'
1:1 - Wilshere 62'

***

Tottenham Hotspur - West Ham United 0:3 (0:0)
0:1 - Reid 66'
0:2 - Vaz Te 72'
0:3 - Morrison 79'

Komentarze (28)
avatar
ogi30
7.10.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szkoda straconych pkt,ale lepszy 1 pkt niż 0 ^^. Że tracić będą pkt to trzeba się przyszykować,dobrze że chociaż lider pozostał;p. Przerwa w rozgrywkach dobrze zawodnikom zrobi. Co do Kurczaków Czytaj całość
avatar
amalfitano
6.10.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Irytujący stream, gra Arsenalu i sędzia, ale ogólnie nie ma co narzekać, dobry i ten punkt. 16 punktów, w tym 10 zdobytych na wyjeździe - jest OK. Teraz czas na reprezentacje, po nich może wróc Czytaj całość
avatar
pablo80
6.10.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Mecz przemilczę bo chyba przerwa reprezentacyjna wszystkim dobrze zrobi. Liczy się lider, no i Totki nie zepchneły Soton z czwartego. 
LexoN
6.10.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Wiecznie wygrywać Arsenal nie będzie, to nie Barcelona :D:D Ale lider utrzymany i to najważniejsze.
Co się działo na WHL, że Koguty taki łomot zebrały :O:O 
avatar
marco_er
6.10.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
ale klęska Tottenhemu, to chyba przez Lamelę. odszedł z Romy i od razu gra lepsza;)