Inter: Stale wygrywamy, więc nas nienawidzą

Inter Mediolan od tygodni nie schodzi z pierwszych stron gazet. Powodem są błędy arbitrów na korzyść aktualnych mistrzów Włoch, a od wtorku decyzja władz Catanii Calcio, którzy po porażce z zespołem z San Siro na boisku, postanowili walczyć o punkty w giudice sportivo, powołując się na obecność na placu gry Marco Materazziego.

Agnieszka Kiołbasa
Agnieszka Kiołbasa

Właściciel Interu Massimo Moratti krótko skomentował zachowanie administratora Catanii Pietro Lo Monaco, który uważa, że defensor Nerazzurrich nie miał prawa wystąpić w niedzielę, skoro wcześniej odrzucił powołanie do reprezentacji i nie wystąpił w starciu przeciwko Portugalii.

- Cóż można powiedzieć. Widać mamy wielu "przyjaciół" w całej Italii, a Lo Monaco jest jednym z nich...- powiedział prezes Interu.

Milczeć nie zamierza Gabriele Oriali, który w Interze odpowiada m.in za transfery.- Stajemy się nie do zniesienia, bo często wygrywamy i jesteśmy za silni. To szczególny moment dla tych, którzy są za nami i widzą, że trudno dotrzymać nam kroku. Pewne polemiki są narzędziami: to nas nie uderza, ale nie jest miło, kiedy cały czas źle się o nas mówi. Jesteśmy przekonani, że zasłużyliśmy na te punkty, które wywalczyliśmy na boisku - stwierdził.

- Błędy w pewnych meczach się zdarzają. Czasami są na korzyść, czasami nie. My zawsze je akceptowaliśmy, w przeszłości także. Inni powinni zrobić to samo - dodał.

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×