Napastnik, który w przeszłości reprezentował barwy m.in rezerw Tottenhamu Hotspur i Valencii, przebywał w stolicy woj. świętokrzyskiego od poniedziałku. Norweg miał możliwość wykazania się na treningach, ponieważ piłkarze Korony wykorzystując przerwę w rozgrywkach ligowych pracują bardzo intensywnie - dwa razy dziennie. Jego umiejętności okazały się jednak niewystarczające jak na wymagania Jose Rojo Martina.
- Nie przekonał nas, że jest w stanie wzmocnić naszą siłę ofensywną. Życzymy mu jednak, żeby jak najszybciej znalazł sobie nowy klub - powiedział oficjalnej stronie internetowej kieleckiego klubu dyrektor sportowy złocisto-krwistych Andrzej Kobylański.