Według prasy z Półwyspu Iberyjskiego, Robert Lewandowski znajduje się na celowniku Realu Madryt, a Polaka w składzie swojej drużyny bardzo chętnie widzieliby kibice FC Barcelony. Z angielskich mediów dowiedzieć można się natomiast, że 25-latek marzy o występach w Premier League i nigdy nie zapowiedział, że jego kolejnym zespołem po Borussii Dortmund będzie Bayern Monachium.
Bawarczycy, jak można wywnioskować ze słów Karl-Heinza Rummenigge, nie obawiają się utraty "Lewego". - Muszę powiedzieć całkiem szczerze i otwarcie, że z doświadczenia wiem, iż wiarygodność tego, co podaje prasa w Hiszpanii i Anglii, jest relatywnie niska. We wtorek był mecz Anglików z Polakami, co dla brytyjskich dziennikarzy było powodem wyruszenia na łowy. Nie mamy żadnego problemu z tym, co napisano w tamtejszych gazetach - mówi prezes lidera Bundesligi.
Rummenigge, kierując się dżentelmeńską umową z Hansem-Joachimem Watzke, nie decyduje się jednak dać zapewnienia, że przejście Lewandowskiego do Bayernu jest już przesądzone i pewne. - Zawodnik do 30 czerwca 2014 roku ma ważny kontrakt i z tego powodu nie będziemy zabierać głosu w tej sprawie. Szanujemy fakt, że Lewandowski jest obecnie graczem Borussii i nie zamierzamy nikomu przeszkadzać ani psuć atmosfery. Uzgodniliśmy to latem z panem Watzke - przekonuje "Kalle".
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.