Trener Robert Kasperczyk nie cieszył się długo statusem niepokonanego. W piątym meczu pod jego wodzą Motor musiał uznać wyższość Limanovii Limanowa, zaś tydzień później doznał kompromitującej porażki w Łowiczu z Pelikanem aż 1:4. Kiepsko wypadł więc debiut 19-letniego bramkarza Przemysława Frąckowiaka. Wszystko wskazuje na to, że w tej sytuacji między słupki wróci jego rówieśnik Paweł Lipiec.
Chociaż lubelski zespół w defensywie ma tak doświadczonych piłkarzy jak Grzegorz Bronowicki czy Ivan Udarević, to stracił najwięcej goli w II lidze. Gospodarze muszą wznieść się na wyżyny możliwości, by powstrzymać najlepszego snajpera tej klasy rozgrywkowej - Konrada Nowaka. 28-letni napastnik zdobył dotychczas dziewięć bramek - ponad połowę dorobku swojej drużyny.
Natomiast Wisła lepiej spisuje się na wyjazdach niż przed własną publicznością. Puławska ekipa traci tylko trzy punkty do lidera - Pogoni Siedlce, więc w Lublinie nie może pozwolić sobie na wpadkę.
Pomimo kiepskiej postawy na boisku Motor wciąż podtrzymuje deklarację walki o najwyższe cele. Jeśli niezwłocznie nie wróci na właściwe tory, to będzie musiał martwić się o utrzymanie. Czy Wisła pogrąży lokalnego przeciwnika?
Motor Lublin - Wisła Puławy / sob. 19.10.2013 godz. 15.00
Przewidywane składy:
Motor: Frąckowiak - Jaroń, Karwan, Udarević, Bronowicki - Broź, Ptaszyński, Król, Kądzior, Wrzesiński - Tataj.
Wisła: Penkowec - Gawrysiak, Gorskie, Budzyński, Kwiatkowski - Jabkowski, Maksymiuk, Wiącek, Litwiniuk - Martuś, Nowak.
Sędzia: Sylwester Rasmus (Toruń).