25-letni stoper w przegranych przez biało-czerwonych eliminacjach mistrzostw świata w Brazylii w 2014 roku wystąpił w 8 na 10 możliwych spotkań drużyny Waldemara Fornalika - najwięcej spośród wszystkich defensorów.
Tymczasem Nawałka przy rozesłaniu swoich pierwszych powołań pominął Glika, czym poruszył opinię publiczną. Na antenie Orange Sport po raz pierwszy skomentował brak 25-latka w swojej kadrze: - Temat jego gry w reprezentacji nie jest zamknięty. Wszyscy, którzy grali w ostatnim okresie, mają dalszą szansę na grę. Wszyscy zostaną objęci monitoringiem. Rozmawiałem z Kamilem. Wybiorę się też do Włoch - jest tam grupa naszych piłkarzy. Chcę się spotkać z zawodnikami, z trenerami, żeby utrzymywać ten kontakt.
Nawałka został też zapytany o Rafała Kosznika. Obrońca Górnika Zabrze, a więc były podopieczny selekcjonera, ma znaleźć się wśród zawodników powołanych z ligi polskiej. - Nie komentuję tego, ponieważ powołania będą rozesłane dopiero w przyszłym tygodniu. Nie dziwi mnie to jednak. To są spekulacje medialne, a piłka to dyscyplina, którą wszyscy żyją. Cieszy mnie, że tak wiele mówi się o powołaniach, o zawodnikach. To pozytywny przejaw zainteresowania - mówi Nawałka.