Symulacja SportoweFakty.pl: Tak będzie wyglądała kadra Adama Nawałki

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Nowy selekcjoner reprezentacji Polski [tag=1503]Adam Nawałka[/tag] wysłał pierwsze powołania do kadry. Na ich kanwie i podstawie kilku innych przesłanek przeprowadzamy symulację nowej reprezentacji Polski.

1
/ 12

Selekcjoner z prostej przyczyny nie przeprowadzi rewolucji w składzie - prezentujący określoną jakość polscy piłkarze to zbiór skończony i niezbyt liczny. Na razie Nawałka zrezygnował z usług obrońców Kamila Glika i Sebastiana Boenischa oraz skrzydłowego Sławomira Peszki.

Z odstrzeleniem kapitana Torino absolutnie się zgadzamy. "Dar młodzieży" jest zwinniejszy od 25-latka z Wodzisławia Śląskiego, a w rozegraniu piłki jest on tak przydatny drużynie, jak Stevie Wonderowi prawo jazdy. Drugi gol dla Anglii na Wembley? Najbliższy przykład tego, że Glik ze swoim narzędziem pracy nie jest najlepiej zaprzyjaźniony. Opaska kapitana Torino nie jest tu żadnym argumentem - otrzymał ją pod presją kibiców i za "zasługi wojenne" w derbach z Juventusem, kiedy wylatywał z boiska z czerwonymi kartkami. A - jak mawia Orest Lenczyk - "walczy się na wojnie, a na boisku się gra w piłkę".

Boenisch w kadrze najlepsze mecze zagrał na początku przygody z biało-czerwonymi - trzy lata temu. Przyszedł czas na szukanie nowych rozwiązań. Z kolei czas "Peszkina" w kadrze zwyczajnie minął, a Nawałka to nie jest typ trenera, który powoła jednego zawodnika dla lepszego samopoczucie jego przyjaciela z reprezentacji. Brakuje też Piotra Zielińskiego, który wrócił do "młodzieżówki", ale to wcale nie oznacza, że przed 19-latkiem zamknęła się jakaś furtka.

Ale do rzeczy: przeprowadziliśmy symulację tego, jak może wyglądać kadra pod wodza Adama Nawałki. Mamy więc 10 pozycji na boisku i ranking zawodników, którymi według naszej prognozy "Ciepły" będzie obsadzał te role. Tęsknimy bowiem za czasami Jerzego Engela, kiedy wszystko miało ręce i nogi, a selekcjoner prowadzi ranking, ograniczając losowanie wyjściowego składu do minimum. Gdyby tak działał Waldemar Fornalik, w Charkowie i na Wembley na pewno nie zagraliby wyciągnięci z kapelusza - a raczej ze starego beretu - Grzegorz Wojtkowiak i Mariusz Lewandowski.

Zapraszamy.

2
/ 12

BRAMKARZ: 1. Artur Boruc (Southampton FC, Anglia, 33 lata, 55 A) 1. Wojciech Szczęsny (Arsenal Londyn, Anglia, 23 lata, 15 A) 3. Przemysław Tytoń (PSV Eindhoven, Holandia, 26 lat, 13 A) 4. Tomasz Kuszczak (Brighton & Hove Albion, 31 lat, 11 A) 5. Michał Miśkiewicz (Wisła Kraków, 24 lata, bez występów w reprezentacji)

Akurat z obsadą bramki Nawałka ma pozytywny ból głowy. Problem "Artur Boruc czy Wojciech Szczęsny" dzieli polskich kibiców tak samo jak "Cristiano Ronaldo czy Leo Messi". Kiedy Boruca zabrakło na Wembley, na część fanów padł blady strach, a przecież golkipera rewelacyjnego w tym sezonie Premier League Southampon zastępował... ówczesny bramkarz lidera tej samej samej ligi - Arsenalu Londyn...

Na kogo nowy selekcjoner nie postawi, źle nie będzie. Nie ma polskiej szkoły bramkarskiej, ale akurat wysokiej klasy specjalistów od rzucania się na słupki i innym ludziom pod nogi nam nie brakuje. Doceniamy Michała Miśkiewicza , dzięki któremu w dużej mierze Wisła Kraków jest dziś w tabeli tu, gdzie jest - 89 procent skuteczności w interwencjach na linii musi być zauważone. Za dużo przypadku, żeby to był przypadek.

Nie zapominamy też o Łukaszu Fabiańskim, który jeśli tylko zdecyduje się na wznowienie kariery, będzie mógł rywalizować z o miano numeru "3".

3
/ 12
Paweł Olkowski w Górniku - Łukasz Piszczek w kadrze
Paweł Olkowski w Górniku - Łukasz Piszczek w kadrze

Siłą Górnika Nawałki były dyscyplina taktyczna i wypracowanie, a raczej naprawdę solidne dopracowanie kilku schematów rozegrania szybkiego ataku z wykorzystaniem bocznych obrońców i bocznych pomocników.

Nie był to wyrafinowany futbol, korzystano z najprostszych środków transportowania piłki na skrzydło lub do schodzących do środka za plecy defensorów rywali bocznych obrońców i pomocników. Potencjał reprezentantów może pozwolić Nawałce na powielenie tych schematów w kadrze, dlatego dla ułatwienia będziemy porównywać kadrowicza do gracza z Górnika Nawałki.

I tak na prawej obronie absolutnym numerem "1" w drużynie narodowej jest Łukasz Piszczek. Problem tylko w tym, że wychowanek Gwarka Zabrze na razie przechodzi rehabilitację po dwóch operacjach i do formy wrócił dopiero po Nowym Roku. W związku z tym trener Nawałka w meczach ze Słowacją i Irlandią sięgnie po Pawła Olkowskiego, który od początku nowego sezonu imponuje wysoką formą, a i wcześniej grał na poziomie takim, że dał się zauważyć szerszemu gronu.

PRAWA OBRONA: 1. Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund, Niemcy, 28 lat, 34 A) 2. Paweł Olkowski (Górnik Zabrze, 23 lata, bez występów w reprezentacji) 3. Artur Jędrzejczyk (FK Krasnodar, Rosja, 26 lat, 10 A) 4. Piotr Celeban (FC Vaslui, Rumunia, 28 lat, 8 A) 5. Bartosz Bereszyński (Legia Warszawa, 21 lat, 1 A)

4
/ 12

LEWA OBRONA: 1. Rafał Kosznik (Górnik Zabrze, 30 lat, bez występów w reprezentacji) 2. Tomasz Brzyski (Legia Warszawa, 31 lat, 2 A) 3. Adam Marciniak (Cracovia, 25 lat, bez występów w reprezentacji) 4. Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa, 30 lat, 38 A) 5. Sebastian Boenisch (Bayer Leverkusen, Niemcy 26 lat, 14 A)

Z lewymi skrajnymi obrońcami mamy w Polsce olbrzymi problem. Do tego stopnia, że w dwóch ostatnich meczach eliminacji mistrzostw świata Waldemar Fornalik postawił na na tej pozycji wspomnianego wcześniej Wojtkowiaka.

Nawałka potrafił "wyprodukować" sobie w Górniku lewych obrońców. Jego najnowszym produktem jest Rafał Kosznik. 30-latek wyciągnięty z GKS-u Bełchatów po jego spadku z ekstraklasy niemal za uszy. Jesienią Kaszub jest jednym z najjaśniejszych punktów Górnika, więc Nawałka nie będzie szukał daleko i da mu szansę na poziomie międzynarodowym.

Dla nas numerem "2" byłby Tomasz Brzyski. Obrońca Legii Warszawa przydałbym się reprezentacji Polski przede wszystkim z jednego powodu - po odejściu Ludovica Obraniaka nie ma w kadrze egzekutora rzutów wolnych i rożnych z prawdziwego zdarzenia - Fornalik sam pozbawił się jednego z podstawowych narzędzi. Najłatwiej kogoś od stałych fragmentów gry można upchnąć na boisku właśnie na pozycji, która jest najsłabiej obsadzona, ważąc plus i minusy kandydatów.

Niewykluczone, że Nawałka sięgnie też po Adama Marciniaka z Cracovii. W Zabrzu przez 2,5 roku "Ribery" był jednym z czołowych "żołnierzy" selekcjonera w myśl zasady "maszeruj albo giń". Marciniak znakomicie realizuje powierzone mu zadania na boisku - w Górniku w potrzebie szybko przestawił się na defensywnego pomocnika, a w Pasach odnajduje się w kombinacyjnej grze, choć wielu miało obawy co do tego. Marciniak nie ma może dobrego dorzutu, ale już płaskie dogranie z bocznego sektora w pole karne ma dobre.

5
/ 12

PRAWY ŚRODKOWY OBROŃCA: 1. Jakub Rzeźniczak (Legia Warszawa, 27 lat, 8 A) 2. Marcin Kowalczyk (Wołga Niżny Nowogród, Rosja, 28 lat, 7 A) 3. Łukasz Szukała (Steaua Bukareszt, Rumunia 29 lat, 3 A) 4. Tomasz Jodłowiec (Legia Warszawa, 28 lat, 27 A) 5. Kamil Glik (Torino FC, Włochy, 25 lat, 22 A)

Tu z Górnikiem nie ma porównania, bowiem trener Nawałka rotował w Zabrzu środkiem obrony tak samo jak Fornalik w eliminacjach do mundialu. Na środku defensywy proponujemy rewolucję, do której Nawałka zresztą już dał pierwszy znak: kiepsko radzący sobie z grą w piłkę Glik nie dostał powołania na mecze ze Słowacją i Irlandią.

Szukajmy więc obrońców, którzy potrafią wyprowadzić piłkę spod własnego pola karnego. Numerem "1" wydaje się tu być Jakub Rzeźniczak. Akurat przydarzył mu się błąd w meczu z Zawiszą Bydgoszcz, ale oceniajmy całokształt, a nie pojedyncze spotkanie. "Rzeźnikowi" piłka nie przeszkadza, a do tego mógłby w duecie stoperów pełnić rolę tego szybszego. Poza tym charakterem na pewno spasuje Nawałce. Jego zastępcą w rankingu może być Marcin Kowalczyk - obaj tak naprawdę nie dostali szansy w kadrze.

Przez wymóg gry w piłkę spadają nie tylko notowania Glika, ale też Łukasza Szukały i Tomasza Jodłowca, który dla nas jest stoperem, a nie graczem środka pola.

6
/ 12

LEWY ŚRODKOWY OBROŃCA: 1. Marcin Kamiński (Lech Poznań, 21 lat, 3 A) 2. Marcin Komorowski (Terek Grozny, Rosja, 29 lat, 10 A) ... ... ... 5. Maciej Dąbrowski (Pogoń Szczecin, 26 lat, bez występów w reprezentacji) 5. Michał Pazdan (Górnik Zabrze, 26 lat, 5 A)

Wśród lewych środkowych obrońców deficyt mamy tak ogromny jak III RP... Idealnym rozwiązaniem problemu byłoby nadanie obywatelstwa świetnemu Milosowi Kosanoviciowi z Cracovii, ale to niemożliwe - pytaliśmy o to Serba, ale tylko życzliwie się uśmiechnął.

Murowanym kandydatem do gry w roli lewego środkowego jest więc Marcin Kamiński. 21-latek z Lecha Poznań ma - jak na swój wiek - spore doświadczenie w ekstraklasie (65 występów). Co najważniejsze, z rundy na rundę jest po prostu lepszy. Jest równie dobry w defensywie, co w kreowaniu gry, a takich zawodników szuka Nawałka. Zresztą selekcjoner już dał do zrozumienia, że powoła go na mecz ze Słowacją, by później "oddać" go Marcinowi Dornie na spotkanie el. MME z Grecją.

Opcji rezerwowych dla "Kamyka" nie widzimy. Mógłby nią być Marcin Komorowski, ale w Tereku Grozny gra w kratkę, a i zdrowie go nie rozpieszcza. W lidze widzimy tylko dwóch kandydatów: Macieja Dąbrowskiego z Pogoni Szczecin i Michała Pazdana z Jagiellonii Białystok. Tego drugiego zresztą Nawałka dobrze zna ze wspólnej pracy w Zabrzu.

7
/ 12

"6": 1. Grzegorz Krychowiak (Stade Reims, Francja, 23 lata, 14 A) 2. Cezary Wilk (Deportivo La Coruna, Hiszpania, 27 lat, 2 A) 3. Eugen Polanski (TSG 1899 Hoffenheim, Niemcy, 27 lat, 18 A) 4. Damian Dąbrowski (Cracovia, 21 lat, bez występów w reprezentacji) 5. Tomasz Hołota (Śląsk Wrocław, 22 lata, bez występów w reprezentacji)

Na pozycji "sześć" niekwestionowanym liderem jest Grzegorz Krychowiak. Jego pozycja w kadrze nie podlega żadnej dyskusji. Problem zacznie się, gdy 23-latka zabraknie.

Naturalnym następcą zdaje się być Cezary Wilk, który po dusznych dwóch sezonach w Wiśle Kraków w Hiszpanii w końcu oddycha pełną piersią. Hiszpańscy dziennikarze nazywają go "królem logistyki" ze względu na poruszanie się w II linii. Przypomnijmy, że przecież Wilk był czołową postacią w zespole Roberta Maaskanta, który w 2011 roku sięgnął dla Wisły po mistrzostwo Polski. Dzięki pracy Wilka mogli błyszczeć Andraz Kirm i Maor Melikson.

Im dalej w las, tym mniej drzew... Ariel Borysiuk i Adam Matuszczyk przepadli w 2. Bundeslidze. Dlatego nie zapominajmy o Eugenie Polanskim , a zwróćmy uwagę na króla przechwytów pokroju Johna Stocktona , czyli Damiana Dąbrowskiego z Cracovii i niedocenianego Tomasza Hołotę ze Śląska Wrocław.

8
/ 12

"8": 1. Mateusz Klich (PEC Zwolle, Holandia, 23 lata, 6 A) 2. Karol Linetty (Lech Poznań, 18 lat, bez występów w reprezentacji) 3. Dominik Furman (Legia Warszawa, 21 lat, 2 A) 4. Radosław Majewski (Nottingham Forest, Anglia, 27 lat, 9 A) 5. Michał Chrapek (Wisła Kraków, 21 lat, bez występów w reprezentacji) 5. Krzysztof Danielewicz (Cracovia, 22 lata, bez występów w reprezentacji Polski)

Król środka pola może być tylko jeden - Mateusz Klich z PEC Zwolle. Kwestią czasu jest, kiedy 23-latek zamieni Niebieskopalcych na topowy klub topowej europejskiej ligi i niewykluczone, że stanie się to już w zimowym oknie transferowym.

Przebojem wszedł do reprezentacji i od samego początku grał bez kompleksów. Poniżej oczekiwań zagrał z Ukrainą, ale to wina wystraszonego Fornalika, który chciał się zabarykadować dwiema "6", przesuwając Klicha na pozycję "10", podczas gdy wcześniej przekonał się, że Klich to urodzona "8". Na Wembley "Clichy" wszedł jak na betonowe boisko pod blokiem - z wyłączonym układem nerwowym i jako jedyny Polak grał "swoje".

Gorzej wygląda sprawa za jego plecami. Gdyby Karola Linetty'ego i Dominika Furmana wsadzić w towarzystwo najlepszych polskich piłkarzy, to mogliby się sprawdzić. Oczywiście nie w takim stopniu jak Klich, ale to jedyne rozsądne alternatywy. Może jeszcze wypadałoby sprawdzić, co słychać u Radosława Majewskiego?

9
/ 12

"10": 1. Adrian Mierzejewski (Trabzonspor, Turcja, 27 lat, 38 A) 2. Piotr Zieliński (Udinese Calcio, Włochy, 19 lat, 7 A) 3. Michał Masłowski (Zawisza Bydgoszcz, 24 lata, bez występów w reprezentacji) 4. Filip Starzyński (Ruch Chorzów, 22 lata, bez występów w reprezentacji) ?. Ludovic Obraniak (Girondins Bordeaux, Francja, 29 lat, 32 A)

Adrian Mierzejewski natłukł już w kadrze 38 występów, a jego najlepszym występem z orłem na piersi był ten pierwszy z Finlandią w Kielcach. Byliśmy gotów już odstrzelić "Mierzeja", bowiem prochu nie wymyśli, ale jego wyborna forma w Trabzonsporze nie bierze się znikąd i jeśli Nawałka wyciśnie z niego potencjał, to wszyscy będą zadowoleni.

Na razie jednak 27-latek z Olsztyna w kadrze notorycznie zawodził, ale też nie ma go na kogo wymienić. 19-letni Piotr Zieliński stracił miejsce w Udinese, a humory Ludovica Obraniaka nie są do rozszyfrowania. Na razie wychowanek Metz nie znalazł się w kadrze na mecze ze Słowacją i Irlandią, ale ma w nogach to, czego brakuje polskiej reprezentacji.

Z braku laku umieszczamy w rankingu Michała Masłowskiego i Filipa Starzyńskiego , którzy po prostu mają to COŚ, czego nie da się wypracować: zdolność do nieszablonowych zagrań i szerokie pole widzenia.

Poza tym reprezentacja Polski wcale nie musi grać z "10". Mogą to być dwie "8" - tak przecież gra Górnik, kiedy Sobolewskiego uzupełniali Mariusz Przybylski i Krzysztof Mączyński.

10
/ 12

SKRZYDŁA: 1. Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund, Niemcy, 28 lat, 66 A) 2. Waldemar Sobota (Club Brugge, Belgia, 26 lat, 10 A) 3. Jakub Kosecki (Legia Warszawa, 22 lata 5 A) 4. Piotr Ćwielong (VfL Bochum, Niemcy, 27 lat, 4 A) 5. Maciej Rybus (Terek Grozny, Rosja, 24 lata, 26 A) 6. Kamil Grosicki (Sivasspor, Turcja, 25 lat, 22 A) 7. Paweł Wszołek (Sampdoria Genua, Włochy, 21 lat, 6 A) 8. Bartłomiej Pawłowski (Malaga CF, Hiszpania, 21 lat, bez występów w reprezentacji) 9. Szymon Pawłowski (Lech Poznań, 27 lat, 15 A) 10. Jakub Wójcicki (Zawisza Bydgoszcz, 25 lat, bez występów w reprezentacji)

Tak jak siłą Górnika w ofensywie są Prejuce Nakoulma i Łukasz Madej, tak "Polska skrzydłowymi stoi". To nic odkrywczego, ale z obsadą flanek nie będzie problemu. Pod warunkiem tylko, że wszyscy będą regularnie grali, bo Bartłomiej Pawłowski i Paweł Wszołek zaczynają mieć z tym problem, ale oni to jednak trzecia, czwarta para skrzydłowych. Zapadł się pod ziemią Kamil Grosicki, ale już zimą wyjdzie z ukrycia, gdy tylko uwolni się od Sivassporu.

Warto zwrócić uwagę na fakt, że są jeszcze niewymienieni w zestawieniu Tomasz Kupisz i Maciej Makuszewski - to już 12 niezłej klasy skrzydłowych.

11
/ 12

"9": 1. Robert Lewandowski (Borussia Dortmund, Niemcy, 25 lat, 58 A) 3. Arkadiusz Milik (FC Augsburg, Niemcy, 19 lat, 6 A) 3. Artur Sobiech (Hannover 96, Niemcy, 23 lata, 11 A) 5. Paweł Brożek (Wisła Kraków, 30 lat, 37 A) 5. Dawid Nowak (Cracovia, 29 lat, 8 A) 5. Marcin Robak (Pogoń Szczecin, 31 lat, 5 A)

- Mam pomysł na Roberta Lewandowskiego - obwieścił Adam Nawałka, ucinając spekulacje na temat tego, czy będzie próbował skleić kadrę bez najlepszego - co tu dużo mówić - polskiego piłkarz w tej chwili.

W ataku mamy do czynienia z sytuacją "mistrz, uczniowie i czeladnicy". Wiadomo - mistrzem jest "Lewy", a uczniami dopiero Arkadiusz Milik i Artur Sobiech. Dopiero w głębszej rezerwie są doświadczeni czeladnicy snajperskiego fachu Paweł Brożek , Dawid Nowak i Marcin Robak, którzy pewnego poziomu już nie przeskoczą, ale gwarantują solidność.

Kolejne pokolenia napastników nie walą bowiem drzwiami i oknami. Opcją rezerwową dla Milika w kadrze U-21 jest bowiem Piotr Parzyszek z półamatorskiej holenderskiej II ligi i rezerwowy 1. FC Koeln Kacper Przybyłko. O niższych rocznikach nie ma nawet, co wspominać.

12
/ 12

Tak powinna wyglądać kadra Adama Nawałki na eliminacje EURO 2016?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (49)
Waldemar Foryś
11.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dobrze że niegra wawrzyniak i cała reszta chołoty  
avatar
alum
2.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Milik jest w u21 i tam niech gra przynajmniej oni maja cos jeszcze do wygrania  
avatar
sebam
1.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Niektóre nazwiska to przesada ale z drugiej storny czemu by nie. sprubować trzeba.  
avatar
tomekBYDGOSZCZ
1.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nowych piłkarzy tak nagle nie wyczaruje więc musi stworzyć coś z tego co ma, a to nie jakiś mega wybór ;-), chociaż też nie jakaś kiepska grupa, ważne aby z tego co ma stworzył drużynę, bo na r Czytaj całość
feanorr
1.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Masłowski winien dostać kiedyś szansę.