Polak w całej Premier League wpuścił najmniej goli, a ponadto znajduje się w samym czubie, jeśli chodzi o procent obronionych strzałów. To, co jednak stało się w pojedynku ze Stoke City, może dziwić. Artur Boruc przepuścił strzał z około 100 metrów, kiedy piłkę z własnego pola karnego wybił Asmir Begović. Brytyjskie media donoszą, że bramkarzowi The Potters pomógł wiatr.
Ci co piszą ,ze Boruc jest słaby to powinni jebną* się w łep:) oprócz dzisiejszego klopsa to od początku sezonu nie popełnił żadnego błędu... on z taka formą celuje w złote rękawice a te porównCzytaj całość
wojti321
2.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
najpierw Kuszczak teraz Boruc :/
zielin
2.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Brawo Artur! Dołączyłeś do Tomka Wpuszczaka!!
robcb
2.11.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"polish goal" czyli plama z połyskiem. Pozdrawiam pana Artura i wielki szacun za jego osiągnięcia. On gra w lidze angielskiej, a my komentujemy przed kompem. No to chyba jednak pan Artur jest gCzytaj całość
light honey
2.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
trudno jest teraz usprawiedliwić boruca żle obliczył kozioł piłki ale to nie zmienia faktu że jest wciąż w dobrej formie
Zalogowani mogą więcej
Dodaj ulubione ligi, drużyny i sportowców, aby mieć ich zawsze pod ręką
oprócz dzisiejszego klopsa to od początku sezonu nie popełnił żadnego błędu... on z taka formą celuje w złote rękawice
a te porówn Czytaj całość