LM: Iker Casillas bohaterem meczu z Juventusem. "Niełatwo grać raz na dwa tygodnie"

Na co dzień rezerwowy golkiper Realu Madryt otrzymał sporo pochwał po zakończeniu hitu Ligi Mistrzów. On sam przyznał, że jego sytuacja nie jest komfortowa.

Decyzją trenera Carlo Ancelottiego Iker Casillas występuje tylko w spotkaniach Ligi Mistrzów, a wtorkowy pojedynek z Juventusem Turyn był dla niego zaledwie czwartym meczem w barwach Realu Madryt w tym sezonie. 32-latek puścił dwa gole po strzałach Arturo Vidala i Fernando Llorente, ale ponownie nie zawiódł oczekiwań sztabu szkoleniowego.

[i]

- Jestem bardzo zadowolony, że niemalże udało nam się zapewnić sobie awans. 10 punktów na 12 możliwych jest satysfakcjonującym wynikiem. Niełatwo gra się tylko raz na dwa tygodnie, ponieważ każdy przyzwyczajony jest do innego rytmu. Kiedy trener już ci zaufa i na ciebie postawi, musisz dać z siebie wszystko co najlepsze[/i] - stwierdził doświadczony golkiper.

Po końcowym gwizdku Casillasa komplementował Antonio Conte. - W mojej ocenie należy mu się nagroda dla najlepszego piłkarza meczu, ponieważ w niejednej sytuacji uratował Real przed stratą gola - zawyrokował trener Juventusu. - Casillas zaliczył trzy naprawdę trudne i ważne interwencje, które w końcowym rozrachunku przesądziły o tym, że Real wywiózł z Turynu punkt - ocenił natomiast Gianluigi Buffon.

Casillas był chwalony nie tylko przez przeciwników, ale także przez europejską prasę. Portal goal.com przyznał mu ocenę "3,5", podkreślając, iż kolejny raz stanął na wysokości zadania, mimo że znów nie grał przez dłuższy okres, i zaliczył kilka fenomenalnych interwencji. Wyższą notę - "4" - przyznano jedynie Cristiano Ronaldo.

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Komentarze (0)