Arka płynie w górę tabeli - relacja z meczu Olimpia Grudziądz - Arka Gdynia

Piłkarze Arki Gdynia wygrali w meczu wyjazdowym z Olimpią Grudziądz. To gospodarze strzelili pierwszego gola. Gdynianie w drugiej połowie odpowiedzieli jednak pięknymi trafieniami.

Artur Długosz
Artur Długosz

Dokładnie w połowie października Olimpia Grudziądz była wiceliderem ze stratą punktu do PGE GKS-u Bełchatów i aż ośmioma przewagi nad 14. w tabeli Arką Gdynia. Grudziądzanie przegrali od tego czasu wszystko co możliwe i po ledwie trzech kolejkach spadli za żółto-niebieskich, którzy wprost przeciwnie - zaczęli seryjnie zwyciężać.

W sobotę zawodnicy Olimpii stanęli przed ostatnią w tym roku szansą, by pokonać rywala ze ścisłej czołówki i udowodnić, że nie są tylko mistrzem wśród średniaków. Gospodarze od samego początku potyczki ruszyli do ataku. Trzeba jednak podkreślić, że piłkarze obu ekip mieli spore problemy z dokładnością, bowiem murawa na stadionie w Grudziądzu była w fatalnym stanie.

W 13. minucie po dośrodkowaniu w pole karne ogromny błąd popełnił Michał Szromnik, który wypuścił piłkę z rąk, a Dariusz Gawęcki z bliska dobił futbolówkę do siatki. Tak Olimpia wyszła na prowadzenie, które chwilę później mogła podwyższyć, bowiem idealną, kapitalną okazję miał Piotr Ruszkul! Po świetnym zagraniu Cieślińskiego piłkarz gospodarzy z 6 metrów nie trafił jednak do bramki! Ten sam zawodnik chwilę później nie wykorzystał kolejnej dobrej sytuacji. Gdynianie w pierwszej połowie grali słabo i nie potrafili zbytnio zagrozić bramce drużyny z Grudziądza.

Po zmianie stron wszystko uległo jednak zmianie. Arka od razu ruszyła do natarcia i już w 53. minucie po zagraniu z głębi pola Arkadiusz Aleksander umiejętnie dostawił nogę, a futbolówka wpadła do siatki. To nie był jednak koniec. W 77. minucie po podaniu z głębi pola ładnym strzałem z 16 metrów popisał się Piotr Tomasik. Golkiper gospodarzy był bez szans.

To, co najpiękniejsze w tym meczu, miało jednak miejsce w 87. minucie. Wtedy to kapitalnym strzałem z ponad 40 metrów popisał się Michał Rzuchowski! To gol kolejki, a może i bramka sezonu?

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Arka wygrała ważne spotkanie i poważnie liczy się w walce o T-Mobile Ekstraklasę. Olimpia jest natomiast w wyraźnym kryzysie.

Olimpia Grudziądz - Arka Gdynia 1:3 (1:0)
1:0 - Dariusz Gawęcki 13'
1:1 - Arkadiusz Aleksander 53'
1:2 - Piotr Tomasik 77'
1:3 - Michał Rzuchowski 87'

Składy:

Olimpia Grudziądz: Bartosz Fabiniak - Marcin Woźniak, Michal Piter-Bucko, Michał Łabędzki, Adrian Bielawski, Dariusz Kłus (90+3' Sławomir Mazurkiewicz), Marcin Smoliński (70' Adam Banasiak), Dariusz Gawęcki, Piotr Ruszkul, Robert Szczot (70' Adrian Frańczak), Adam Cieśliński.

Arka Gdynia: Michał Szromnik - Adrian Budka, Kamil Juraszek (46' Marcus Vinicius), Krzysztof Sobieraj, Piotr Tomasik (90' Paweł Wojowski), Marcin Radzewicz, Radosław Pruchnik, Tomasz Jarzębowski, Mateusz Szwoch (81' Michał Szubert), Michał Rzuchowski, Arkadiusz Aleksander.

Żółte kartki: Dariusz Gawęcki, Adrian Bielawski (Arka).

Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków).

Czy Arka Gdynia zdoła awansować do T-Mobile Ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×