Na Old Trafford z Shinji Kagawą wiązano duże nadzieje, ale pierwsze 16 miesięcy Japończyka w barwach Manchesteru United nie może zostać uznane za udane. Pod wodzą Alexa Fergusona ofensywny pomocnik radził sobie słabo, ale zdarzało mu się wpisywać na listę strzelców i wypracowywać gole partnerom (6 bramek i 6 asyst). Odkąd drużynę objął jednak David Moyes, 24-latek spisuje się jeszcze gorzej. W bieżących rozgrywkach rozegrał dotąd zaledwie osiem meczów i nie zdobył ani jednego punktu do klasyfikacji kanadyjskiej.
Niezadowolony ze swojej pozycji w zespole Kagawa coraz częściej myśli o powrocie do Borussii Dortmund, gdzie był wielką gwiazdą. Jak donoszą brytyjskie media, Czerwone Diabły chcą wykorzystać tę sytuację, by sprowadzić do swojej drużyny Marco Reusa. Według informacji The Times Manchester jest gotowy wyłożyć za Niemca niemałą kwotę oraz oddać w rozliczeniu piłkarza z Kraju Kwitnącej Wiśni. Dzięki włączeniu do transakcji Kagawy mistrzowie Anglii nie musieliby płacić klauzuli odstępnego zapisanej w kontrakcie Reusa, wynoszącej aż 37 mln euro, w pełnej wysokości.
W Dortmundzie Kagawa zostałby przyjęty z otwartymi ramionami, ale ani prezes Hans-Joachim Watzke, ani trener Juergen Klopp nie chcą pozbywać się Reusa, który obok Roberta Lewandowskiego jest największą gwiazdą drużyny. Aby z umowy lewoskrzydłowego zniknęła wspomniana klauzula odstępnego, działacze gotowi są podwyższyć jego pensję z 4,5 do 6 mln euro rocznie. W tej sytuacji decydujące będzie zdanie samego zainteresowanego. Niemiec zapewnia, że w Dortmundzie czuje się świetnie, ale jeśli Borussia szybko odpadnie z Ligi Mistrzów i straci szansę na wygranie Bundesligi, może rozważyć przyjęcie atrakcyjnej oferty czołowego zespołu Premier League.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.
Kagawa był gwiazdą w Borussi, odszedł do Manchesteru United, nie sprawdza się i chce wracać.
Goetze był Czytaj całość