W Krakowie nie zamierzają spocząć na laurach i już myślą o wzmocnieniach drużyny na wiosnę (ostatnio do Wisły wrócił Piotr Brożek).
- Bardzo ogólnie można powiedzieć, że najmniej zmian należy spodziewać się w linii obrony. To jednak, że mamy mało straconych bramek, nie oznacza że już potrafimy się świetnie bronić. Wypowiedź na ten temat pozostawiam przede wszystkim trenerowi, ale zmiany będziemy chcieli robić w tym kierunku, żeby drużyna prezentowała się lepiej we wszystkich elementach gry. Mam wrażenie, że mamy za dużo momentów, kiedy nie potrafimy się jako drużyna pozbierać w trudnych chwilach meczów. To trzeba poprawić w pierwszym rzędzie i takich zawodników będziemy szukać, którzy nie tylko będą potrafili strzelać gole, ale też będą potrafili poprzez swoją grę odciążyć defensywę w trudnych momentach - powiedział Jacek Bednarz w rozmowie z Gazetą Krakowską.
Prezes Wisły nie ukrywa, że zimą z drużyną będzie mógł pożegnać się Gordan Bunoza, który ma wysoki kontrakt, a tylko wtedy będzie można jeszcze zarobić na jego transferze. Bednarz poinformował, że Bunoza ma "zielone światło" na zmianę barw klubowych. Po udanej rundzie jesiennej zapewne będą chętni na zakontraktowanie go.
Cała rozmowa w Gazecie Krakowskiej.